Od dziś na olimpijski Paryż patrzą oczy całego świata. Czy część spojrzeń przykują także plakaty zachęcające do odwiedzenia Polski i Poznania?
„Następny przystanek – Polska” to nazwa akcji promującej Polskę na francuskiem rynku. Ale dlaczego do podróży do Poznania zachęca piękne zdjęcie, ale nie poznańskiego ratusza, lecz gdańskiego żurawia. Bo to akcja, której organizatorem nie jest Miasto Poznań, lecz paryski ośrodek Polskiej Organizacji Turystycznej, który oprócz do odwiedzenia Poznania zachęca też do wizyty właśnie w Gdańsku, Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. Do tych miast można bowiem bezpośrednio dolecieć z francuskiej stolicy. Najszybciej właśnie do Poznania, co zresztą oznaczono na plakacie czasem 1 godziny i 55 minut.
fot. POT
Nasze plakaty zobaczą miliony
– Pretekstem do zorganizowania kampanii są rozpoczynające się właśnie w stolicy Francji Igrzyska Olimpijskie. To wielkie wydarzenie sportowe daje możliwość dotarcia do wielomilionowej grupy kibiców i turystów z całego świata. W ciągu najbliższych tygodni Paryż odwiedzi ponad 15 milionów osób, dlatego wspomniana kampania ma wielozasięgowy wymiar i skalę – informuje Halina Ilcewicz z Polskiej Organizacji Turystycznej.
W ramach tej kampanii aż na 86 stacjach paryskiego metra oglądać można 200 bilboardów z hasłem „Następny przystanek – Polska”.
– Polska oferuje to, co Francuzi cenią najbardziej: wysoki standard hoteli, korzystne ceny – będące odzwierciedleniem jakości usług, kuchnię regionalną, koncerty muzyczne, muzea oraz bezpieczeństwo podróży – informuje POT i zwraca uwagę, że oprócz paryskiego metra, Polska wraz z Poznaniem promowana będzie także na taksówkach. Obustronna reklama pojawiła się już na 120 pojazdach Taxi Parisien
– Szacuje się, że kontakty wzrokowe dla tego działania wyniosą 9 milionów – dodaje POT.
Fot. POT