Sąd wydał wyrok w sprawie 22-letniego Bartosza P., który zabił pieszego na pasach. Do tragedii doszło w listopadzie ubiegłego roku.
W listopadzie 2021 roku, na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Dąbrowskiego, doszło do tragedii. W przechodzącego przez pasy 23 letniego Igora, wjechało rozpędzone auto Renault Mégane. Chłopaka w stanie krytycznym pogotowie zabrało do szpitala. Niestety nie udało się go uratować. Przyczyną śmierci były obrażenia wielonarządowe spowodowane zderzeniem z samochodem.
Bartosz P., który wjechał na pasy na czerwonym świetle, nigdy nie miał prawa jazdy i do przejścia zbliżał się z prędkością prawie 120 km/h. Zwolnił i uderzył pieszego z prędkością 67 km/h, a następnie odjechał z miejsca wypadku. Za ucieczkę z miejsca wypadku groziło mu 12 lat więzienia, prokuratura chciała go skazać na 5, a rodzina zmarłego na 8.
Sąd wydał wyrok w tej sprawie. Uznał współwinę pieszego, który wszedł na pasy 2 sekundy przed zapaleniem się zielonego światła. Kierowcę skazano na 4 lata pozbawienia wolności z dożywotnim zakazem prowadzenia aut. Natomiast współpasażera sprawcy skazano na 5 miesięcy prac społecznych. Odpowiada on za nieudzielenie pomocy mężczyźnie.