Oszust chciał zaciągnąć na dane 63-latka kredyty i pożyczki na łącznie 200 tysięcy złotych. Policja badała tę sprawę od zeszłego roku. Dopiero teraz udało się zatrzymać podejrzanego.
Kredyt niespodzianka
Sprawa miała swój początek jeszcze w ubiegłym roku. Wtedy 63-letni mężczyzna z Szamotuł poszedł do banku, chcąc założyć nowy rachunek. Wtedy od pracowników placówki dowiedział się, że ma zaciągnięty kredyt na ponad 10 tysięcy złotych. Zaskoczony zorientował się, że ktoś musiał się pod niego podszyć. Sprawę zgłosił na policję.
Chciał wyłudzić 200 tysięcy złotych
Po licznych analizach rachunków bankowych funkcjonariusze odkryli, że nie była to jedyna pożyczka, którą ktoś próbował zaciągnąć, podszywając się pod 63-latka. Łącznie oszust złożył 46 wniosków kredytowych w bankach i parabankach. Próbował wyłudzić w sumie około 200 tysięcy złotych. Z uwagi na liczne odmowy, zaciągnął na nazwisko pokrzywdzonego pożyczkę w wysokości 10 700 złotych.
Zatrzymany
Początkowo policjantom udało się odkryć jedynie wizerunek mężczyzny. Tajemnicą pozostały jednak jego dane. Dopiero teraz funkcjonariusze zidentyfikowali oszusta. Okazało się, że jest nim 28-latek z województwa mazowieckiego. Policjanci zatrzymali go w jego mieszkaniu pod koniec maja. Mężczyzna został przesłuchany, a prokurator postawił mu 46 zarzutów. Do wszystkiego się przyznał.
Prokuratura nałożyła na niego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Śledztwo wciąż trwa. Możliwe, że padną kolejne zarzuty.
Czytaj także: „Studia bez pustego portfela”. Studenci krzyczą na władze UAM [ZDJĘCIA]