Politycy PiS okupują siedziby Telewizji Polskiej. Nie zgadzają się, by telewizja przestała być narzędziem ich partyjnej propagandy. Po przyjęciu przez sejm uchwały, wzywającej do odpolitycznienia mediów, PiS postanowiło protestować. Wśród okupujących gmach telewizji jest poseł PiS z Poznania, Szymon Szynkowski vel Sęk.
Okupacja TVP
Wczoraj późnym wieczorem sejm przyjął uchwałę, która wzywa ministra kultury do odpartyjnienia mediów publicznych i przywrócenia w nich normalnych standardów dziennikarskich. Przeciwko temu planowai proetestuje PiS, które rządząc przez ostatnie lata podporządkowała w stu procentach działanie telewizji publicznej swoim, partyjnym celom. Dziś PiS mówi, że TVP głosząc ich partyjne poglądy byłaby elementem pluralizmu na rynku medialnym. Posłowie PiS zapominają jednak, że TVP ma ustawowy obowiązek równego dystansu do wszystkich stron sceny politycznej i nie ma prawa być głosem jednej z partii.
W odpowiedzi na próby odpolitycznienia TVP, posłowie PiS zaczęli okupację budynków telewizji, w tym tego przy ul. Woronicza.
Wśród okupujących jest poseł PiS z Poznania, Szymon Szynkowski vel Sęk.
Wolność słowa według PiS
Wolność słowa w TVP ma według polityków PiS polegać na tym, że posłanka PiS Joanna Lichocka przebywała nawet w reżyserce TVP INFO, miejscu gdzie decyduje się o tym, co wchodzi na antenę.
Gdy PiS przejęło władzę w 2016 roku zwolniło setki dziennikarzy z mediów publicznych a ich działanie podporządkowało interesom swojej partii. Media te nie mówiły o aferach polityków PiS. Przestały też zajmować się problemami Polaków. Stały wyłącznie na straży interesu polityków PiS. Partyjna propaganda była więc opłacana z budżetu państwa. Na zmianę tego stanu dziś PiS się nie zgadza i próbuje okupować budynki TVP w Warszawie.
Czytaj także: Jak będzie wyglądał nowy dworzec kolejowy w Poznaniu? Przedstawiono koncepcję
