Pomagają odzyskać wzrok, wysyłają z misją fizjoterapeutów i kardiologów oraz dają posiłki dzieciom. To tylko niektóre z działań Fundacji Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio”. „Pomagamy chorym w miejscach, o których świat wolałby zapomnieć.”
Koniec roku jest czasem refleksji, również dla poznańskiej fundacji. O akacjach „Redemptoris Missio” wspominaliśmy wielokrotnie. Dla nich pomaganie to codzienność. Nadszedł czas na podsumowanie działań wolontariuszy i tego jak wielu osobom udało im się pomóc.
– Choć rok się kończy, przed nami jeszcze wyprawa okulistyczna, która wyruszy do Republiki Środkowoafrykańskiej już 26 grudnia o 12.00 z siedziby Fundacji. Polecimy do samego serca tropikalnego lasu, aby przywracać wzrok w szpitalu w Bagandou wybudowanym dla Pigmejów Baka – mówi Justyna Janiec-Palczewska z fundacji „Redemptoris Missio”.
W dalszym ciągu trwają również prace remontowe w Centrum Leczenia Dzieci Niedożywionych w Velingarze. Na miejscu działają wolontariusze – pielęgniarka i lekarz. Natomiast w Kamerunie pozostała dentystka, która pracuje w tamtejszym gabinecie stomatologicznym.
W tym roku wolontariusze poznańskiej fundacji operowali wzrok w miejscowościach Abong-Mbang i Doume. Do Kamerunu wysłano ekipę fizjoterapeutów, którzy na miejscu prowadzili szkolenia z rehabilitacji dzieci i dorosłych. Z kolei na Madagaskarze w wybudowanej przez Fundację przychodni im. Dr Wandy Błeńskiej pracował kardiolog, który nie tylko diagnozował i leczył swoich pacjentów, ale również zebrał w Polsce środki na ich leczenie na Madagaskarze.
Przy poznańskiej fundacji działa również klub Włóczkersów, w który panie robią na drutach i szydełku rzeczy dla afrykańskich dzieci.
– Do tej pory Włóczkersi wydziergali i wysłali za pośrednictwem Fundacji ponad 120 tysięcy czapek i 8 tysięcy kocyków. Ich dzieła trafiły za pośrednictwem Fundacji „Redemptoris Missio” trafiły w tym roku na Ukrainę, do Libanu, a także do misyjnych izb porodowych w Afryce. Wyprawki dla niemowląt były zachętą, aby rodzić w warunkach szpitalnych i korzystać z opieki przeszkolonych w tym celu położnych – dodaje Justyna Janiec-Palczewska.
fot. fundacja „Redemptoris Missio”
Jednak działania fundacji nie byłyby możliwe w takiej skali bez pomocy darczyńców. Dzięki nim w 2024 roku udało się zgromadzić 12 transportów z pomocą humanitarną, które trafiły m.in. na Madagaskar, do Libanu i Ukrainy. Natomiast program dożywienia zapewnił posiłki dla ponad 3000 dzieci, co daje rocznie ponad milion posiłków. Fundacja wspiera również szkoły, aby dzieci w Kamerunie i Republice Centralnej Afryki miały szansę na naukę i zdobycie pracy w przyszłości. Wcześniej wspominaliśmy również o akcjach: „Paczka dla niemowlaczka” i „Opatrunek na Ratunek”. To także działania „Redemptoris Missio” na rzecz dzieci. Fundacja była również jedną z pierwszych, które ruszyły w pomocą gdy w Polsce pojawiła się wielka woda. Powódź dotknęła wówczas m.in. Kotlinę Kłodzką. Natomiast w Lądku Zdrój pomoc konieczna jest jeszcze dzisiaj.
– Niedawno Szkoła Podstawowa nr 67 zorganizowała szkolny kiermasz, na którym zebrała kwotę 23 tys. zł, którą przekazała za naszym pośrednictwem na rzecz Szkoły Podstawowej w Lądku Zdrój – mówi Justyna Janiec-Palczewska.