Dominika Kulczyk, znana bizneswoman i działaczka społeczna, wychodzi z propozycją, która może uratować kultowy festiwal Malta w Poznaniu. Po kłopotach, jakie dotknęły tę ważną imprezę kulturalną na horyzoncie pojawiła się szansa na kontynuację festiwalu dzięki inicjatywie polskiej milionerki.
Festiwal Malta: Dominika Kulczyk chce kupić prawa do festiwalu
Festiwal Malta to flagowy projekt kulturalny w sercu Wielkopolski. W ciągu 33 lat przyciągał on wybitnych twórców z całego świata, zachwycając publiczność artystycznymi doświadczeniami. Festiwal gościł noblistów, zespoły muzyczne i wybitnych pisarzy, zdobywając uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą. Niestety, ostatnie kilka lat było trudnych dla Malty, która zmagała się z kryzysem finansowym, pandemią oraz problemami organizacyjnymi.
Najprawdopodobniej decyzja prezydenta Poznania o odmowie w sprawie przejęcia długów Fundacji Malta, skłoniła Dominikę Kulczyk do zaangażowania się w ratowanie tej kulturalnej instytucji. Jej wkład może pozwolić na kontynuację przedsięwzięcia.
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez Fundację Malta, Dominika Kulczyk planuje włączyć się w organizację festiwalu Malta, gdzie szczególnym naciskiem będą objęte kobiety i ich tematy. Wizja ta ma na celu wskazywanie na problemy kobiet, promowanie równowagi płci oraz budowanie harmonii pomiędzy światem męskim i żeńskim.
– Jeśli wierzymy, że kultura i sztuka zmieniają rzeczywistość – a właśnie zmiana rzeczywistości kobiet jest moim celem i celem Kulczyk Foundation, którą kieruję – to zaangażowanie w Festiwal Malta idealnie wpisuje się w naszą strategię działań. Poprzez organizację festiwalu, który miałby za zadanie wzmacniać kobiety, wskazywać na ich problemy, promować równowagę w podejściu do kobiet i mężczyzn i budować harmonię pomiędzy tymi dwoma światami, będziemy w stanie sukcesywnie poprawiać sytuację kobiet i zmieniać podejście mężczyzn – tłumaczy swoją decyzję Dominika Kulczyk.
Rozmowy są już toczone
Wykorzystanie festiwalu jako platformy do wzmacniania roli kobiet w kulturze i społeczeństwie – jak zapewniają jego obecne władze – jest obietnicą nowej perspektywy dla Malta Festival.
– Świat się zmienia i czas na to, żeby Malta też się zmieniła. Nowa formuła może otworzyć nową perspektywę, ale przecież Malta Festival zawsze miał ambicje wyznaczania trendów w sztuce. Fundament pozostanie niewzruszony, a jest nim wysoka jakość artystyczna prezentowanych dzieł – zapewnia Michał Merczyński.
Obecnie trwają rozmowy między spółkami z grupy Dominiki Kulczyk a nadzorcą sądowym, który prowadzi proces sprzedaży praw do festiwalu w ramach postępowania restrukturyzacyjnego Fundacji Malta. Wynik tych rozmów wciąż jest niepewny. Nadzieja na sukces i dalszą egzystencję festiwalu w obliczu tak ważnego wsparcia jest jednak ogromna po obu stronach.
Niewątpliwie Malta Festival jest znaczącym wydarzeniem kulturalnym, które wnosi wiele wartości artystycznych do życia mieszkańców Poznania i całej Polski. Jeśli proces zakupu festiwalu zakończy się sukcesem, Malta ma szansę na nowy rozdział i kontynuację swojego wieloletniego dziedzictwa.
– Rezultat tych rozmów nie jest oczywiście pewny, ale głęboko wierzę, że uda się wypracować rozwiązanie, dzięki któremu festiwal zyska nowego właściciela a Fundacja Malta będzie mogła spłacić długi – mówi Magdalena Sroka, pełnomocniczka Malta Festival.

Pierwszym mecenasem Festiwalu Malta był ojciec Dominik, dr Jan Kulczyk.