Funkcjonariusze straży granicznej mieli ręce pełne roboty w czwartek na Lotnisku Ławica. Podróżni mieli przy sobie broń i amunicję, a jeden z nich był poszukiwany.
Amunicja w bagażu
Do zdarzenia doszło w czwartek 15 czerwca na poznańskim Lotnisku Ławica. Najpierw funkcjonariusz straży granicznej znalazł w bagażu podręcznym mężczyzny jedną sztukę amunicji. 67-letni pracownik firmy ochroniarskiej chciał polecieć do Tunezji. Nie potrafił wytłumaczyć, w jaki sposób nabój znalazł się w jego bagażu. Po przeszukaniu okazało się, że nie miał przy sobie żadnej broni, ani innej amunicji. Funkcjonariusze konfiskowali nabój i pozwolili mężczyźnie kontynuować podróż. Poniesie jednak konsekwencje nielegalnego posiadania amunicji.
Pałka do obrony własnej
Niedługo później jeden z funkcjonariuszy odprawiając podróżnych na lot do Wielkiej Brytanii, w jednym z bagaży znalazł pałkę teleskopową. Właściciel tłumaczył, że służy mu ona do obrony własnej, a zakupił ją w sklepie internetowym. Przez brak odpowiedniego zezwolenia funkcjonariusze zatrzymali przedmiot i pozwolili 41-letniemu mężczyźnie na dalszą podróż. Poniesie konsekwencje.
Poszukiwany
Jeszcze tego samego dnia samolotem z Wielkiej Brytanii do Poznania przyjechał 64-letni Polak. Podczas sprawdzania dokumentów okazało się, że jest on poszukiwany przez organy ścigania. Czeka go kara pozbawienia wolności za to, że nie zapłacił grzywny za sprzedaż alkoholu bez stosownych zezwoleń. Mężczyzna zapłacił zaległe pieniądze.
