Nawet do 40 tysięcy ludzi rocznie umiera w Polsce z powodu zanieczyszczeń powietrza. W Poznaniu największym problemem stał się smog. Program Kawka Bis, który wspiera wymianę piecy, według poznańskiego klimatologa nie jest rozwiązaniem, a tylko odwlekaniem tragedii w czasie.
Z udostępnionych przez Unię Europejska wyników badań wynika, że ponad pół miliona osób rocznie umiera z powodu zanieczyszczenia powietrza na terytorium Unii. Choć jest to wynik lepszy niż w poprzednich latach, dalej mrozi krew w żyłach. W samej Polsce z powodu nieczystego powietrza umiera nawet 40 tysięcy ludzi. Smogu jednak nie wpisano jeszcze w żadnym akcie zgonu.
Zwykle kwalifikowane jest to jako niewydolność układu krwionośnego. Dlatego zawsze można powiedzieć, że nic się nie stało, to jest taka ślepa liczba. Ona jednak rzeczywiście istnieje i to jest poważny problem, bo w Polsce opalamy domy byle czym. Kiedy mieliśmy lockdown i samochodów na ulicach nie było, to jakość powietrza w Poznaniu znacznie się nie poprawiła. – powiedział profesor Bogdan Chojnicki.
Jak podkreśla profesor, sposobem rozwiązania tego problemu jest przede wszystkim zainwestowanie w odnawialne źródła energii oraz ocieplenie budynków. To smog jest bowiem głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w Poznaniu. Wydaje się to szczególnie opłacalne w kontekście rosnących cen węgla.
To, co powinno się dziać w naszym mieście to przede wszystkim radykalne ocieplenie budynków. Dopiero gdy to zrobimy, to zmniejszymy zapotrzebowania energetyczne i wtedy rozwiązania inne niż spalanie czegokolwiek, choć drogie, są wystarczająco tanie i ekologiczne. – powiedział.
Klimatolog dodał również, że promowany w Poznaniu program Kawka Bis nie jest optymalnym rozwiązaniem, a jedynie odwlekaniem tragedii w czasie. Argumentuje, że nawet nowe piece wciąż generują dwutlenek węgla.
To niewiele zmieni. Spalanie nadal powoduje ogromne ilości zanieczyszczeń. Przy każdym rozpalaniu czy przy użyciu drewna, czy węgla, mamy do czynienia z parowaniem substancji. One są trujące i rakotwórcze. Palenie papierosów przy wdychaniu tych substancji wydaje się średnio szkodliwe. – dodał.
Według profesora priorytetem dla państwa powinna być budowa ekologicznych pomp ciepła. Potrzeba również elektrycznych samochodów i komunikacji publicznej, a co za tym idzie, odnawialnych źródeł energii.