Sąd Okręgowy w Poznaniu podjął decyzję, uchylając wcześniejszy wyrok uniewinniający Marka M. W związku z oskarżeniem o nawoływanie do zabójstwa arcybiskupa Jędraszewskiego sprawa zostanie przekazana do ponownego rozpoznania przez sąd rejonowy.
Początek kontrowersyjnej sprawy
Sprawa dotyczy wydarzeń z sierpnia 2019 r. Podczas wyborów Mr Gay Poland w Poznaniu Marek M., występując jako drag queen Mariolkaa Rebell, użył dmuchanej lalki z zdjęciem abp. Marka Jędraszewskiego. Prokuratura zarzuciła mu nawoływanie do zabójstwa duchownego, znieważenie arcybiskupa Kościoła rzymskokatolickiego, oraz nawoływanie do nienawiści na tle wyznaniowym.
Uniewinnienie i kolejne zaskarżenie
W czerwcu 2022 r. sąd rejonowy w Poznaniu uniewinnił Marka M. Prokuratura jednak złożyła apelację, domagając się uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. W grudniu 2022 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał uniewinnienie. Wówczas Prokurator Okręgowy w Warszawie skierował kasację, zarzucając rażące naruszenie prawa procesowego przez sąd II instancji.
Decyzja Sądu Najwyższego
Pod koniec września tego roku Sąd Najwyższy częściowo uwzględnił kasację warszawskiej prokuratury. Uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Zmiana kwalifikacji prawnej
W czwartek, 30 listopada Sąd Okręgowy w Poznaniu podjął decyzję o uchyleniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania – informuje PAP. Sędzia Sławomir Olejnik podkreślił możliwość zmiany kwalifikacji prawnej czynu, skierowując sprawę do sądu rejonowego z sugestią o rozważenie stawiania zarzutów dotyczących znieważenia, zamiast nawoływania do zabójstwa.
Oczekiwanie na ponowne rozpoznanie
Sędzia Sądu Okręgowego sugeruje, że nowa kwalifikacja może prowadzić do bardziej sprawiedliwego rozstrzygnięcia. Oskarżony ponownie stanie przed sądem rejonowym, który po ponownej analizie materiału dowodowego będzie musiał wydać nowy wyrok.
Czytaj też: Niecodzienny pomysł księdza. Na mszę zaprosił tych, którzy myślą, że Kościół to miejsce nie dla nich
Źródło: PAP.
