Pan Tadeusz kierowca MPK w październiku zeszłego roku został pobity w autobusie przez dwóch agresywnych mężczyzn,. Stanął w obronie innego zaatakowanego pasażera. Dziś już czuje się dobrze i spotkał się z prezydentem Poznania.
W październiku poprzedniego roku Pan Tadeusz, kierowca MPK został brutalnie pobity na Naramowicach, ponieważ stanął w obronie jednego z pasażerów. Dziś miałem okazję się z nim spotkać i osobiście podziękować mu za jego bohaterską postawę – napisał na swoim profilu na FB prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.
Do pobicia doszło 27 października. Pan Tadeusz kierował wtedy autobusem linii nr 169. Jeden z pasażerów poprosił go o pomoc w uspokojeniu dwóch agresywnych mężczyzn. Kiedy kierowca zainterweniował i poinformował ich, że wezwie policję, mężczyźni rzucili się na niego i brutalnie pobili.
Policja zareagowała natychmiast. Opublikowano nagranie z monitoringu, na którym widać zdarzenie i rozpoczęto poszukiwania sprawców pobicia. Po kilku dniach stróże prawa znaleźli podejrzanych. Jak się okazało, mężczyźni byli wcześniej notowali za przestępstwa. Jeden z nich trzy tygodnie wcześniej opuścił więzienie. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.
Dla nas sprawa absolutnie nr 1. W środę po południu dwaj pijani, wulgarni i agresywni mężczyźni wdali się w awanturę z pasażerami miejskiego autobusu. Potem dotkliwie pobili kierowcę. Nie ujdzie im to płazem. pic.twitter.com/zGCqwoAvTh
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) October 28, 2021