Pikieta przeciwko aborcji na ul. Polnej

Odmawianiem różańca przed szpitalem aktywiści z Fundacji PRO -Prawo do Życia postanowili zaprotestować przeciwko wykonywaniu zabiegom aborcji w szpitalu przy ul. Polnej.

Protestujący twierdzą, że w ciągu ostatnich siedmiu lat w szpitalu przy ul. Polnej wykonano około 300 aborcji. Aktywiści przekonują, że liczba wykonywanych zabiegów wzrasta. Protestujący mówią o duchowej krucjacie przeciwko aborcji. Przed szpitalem spotykają się regularnie.

Aborcja w Polsce zabroniona całkowicie była do roku 1932. Od ponad 70 lat możliwe jest wykonanie jej w kilku, jasno określonych, w ustawie przypadkach. To zagrożenie dla życia lub zdrowia matki, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki wskazują na duże prawdopodobieństwo upośledzenia płodu, lub choroby zagrażającej życiu, kolejna przesłanka to ciąża powstała w wyniku gwałtu.

Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny wykazuje, że w Polsce wykonuje się około 100 tysięcy zabiegów aborcji, działaczy organizacji pro-life uważają, że jest ich dziesięć razy mniej.

Wykonanie aborcji bez żadnej z przesłanek opisanych w ustawie jest karalne. Kodeks karny z 1997 roku przewiduje:

§ 1. Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania.

§ 3. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 lub 2, gdy płód osiągnął zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

W 1996 roku wprowadzono przepis, który pozwalał na przerwanie ciąży ze względu na trudną sytuację życiową i osobistą kobiety. Kobieta musiała złożyć oświadczenie, przez konsultacje z lekarzem, a następnie potwierdzić tę decyzję po trzech dniach. Przepis obowiązywał przez rok. W 1997 roku Trybunał Konstytucyjny uchylił tę możliwość, stwierdzając, że daje prawo do aborcji, nie chroniąc w ten sposób innej wartości.

W 2016 roku inicjatywa STOP ABORCJI wniosła do sejmu projekt, który zakładał karanie więzieniem za wykonanie aborcji nie tylko lekarza, ale też matki. Projekt wprowadzał też całkowity zakaz aborcji. Sejm skierował przepisy do procedowania w komisjach. Wywołało to fale protestów w całym kraju. Ostatecznie sejm odrzucił przepisy.

Obecnie w Trybunale Konstytucyjnym jest wniosek posłów PiS o stwierdzenie, czy możliwość usuwania ciąży ze względu na nieodwracalne wady płodu, jest zgodny z konstytucją.

DÓŁ ART

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl