Pierwszy mecz Rumaka, pierwsze zwycięstwo. Zobacz relację z meczu Lecha

Mariusz Rumak po ponad 9 latach ponownie stanął za sterami Lecha Poznań. Dzisiaj trener rozegrał z drużyną pierwszy oficjalny mecz za obecnej kadencji. Od razu udało mu się zdobyć trzy punkty.

Pierwsza Połowa

Lech od początku spotkania agresywnie zaatakował rywali i zaczął z wysokiego C. Po błędzie defensora Zagłębia, Adriel Ba Loua odebrał piłkę i zagrał ją do Filipa Szymczaka, który pozostawił bramkarza bez szans. Lech już w 3. minucie prowadził 1:0.

Później to Zagłębie przejęło inicjatywę i dłużej utrzymywało się przy piłce. Rywale Kolejorza nie stworzyli sobie jednak żadnej klarownej sytuacji. Na chwilową bierność Lecha zareagował jednak Mariusz Rumak, który pokazał swoim piłkarzom, by podeszli wyżej i zaatakowali rywali. W 30. minucie Adriel Ba Loua doznał kontuzji i był zmuszony zejść z boiska. Na murawie zastąpił go Alan Czerwiński.

Do końca połowy żadna z drużyn nie stworzyła sobie już żadnej dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Co więcej, strzał Szymczaka, po którym padł gol, był jedynym celnym uderzeniem w pierwszych 45 minutach.

Druga Połowa

Druga część spotkania przyniosła delikatne ożywienie. Zagłębie Lubin musiało bardziej otworzyć grę, by stworzyć sobie sytuację na wyrównanie wyniku. Lech Poznań jednak również zaczął grać ofensywniej. Niebiesko-biali stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji, jednak nie byli w stanie umieścić piłki w bramce.

Ataki Kolejorza przyniosły efekt w 73. minucie. Wtedy właśnie Rafał Murawski w swoim stylu oddał mocny strzał spoza pola karnego. Bramkarz nie zdołał obronić uderzenia. Lech prowadził już 2:0. W końcówce spotkania niebiesko-biali skupili się raczej na obronie dobrego rezultatu i ponownie oddali inicjatywę rywalom. W ostatniej minucie meczu drużyna z Poznania miała jeszcze świetną sytuację na zdobycie trzeciej bramki. Kvekveskiri nie zdołał jednak umieścić piłki w siatce. Mecz skończył się dwubramkową przewagą drużyny z Poznania.

Mariusz Rumak czy John van den Brom?

Pracę nowego trenera Kolejorza będziemy oceniać oczywiście pod koniec sezonu. Już teraz można jednak zauważyć różnicę między Polakiem a Holendrem. Lech w meczu z Zagłębiem pokazał, że potrafi szybko powrócić do ustawienia w defensywie po utracie piłki. Zaowocowało to czystym kontem.

John van den Brom z kolei otwarcie mówił o tym, że chce, by niebiesko-biali dominowali na boisku. Piłkarzom często brakowało jednak skuteczności. Dzisiaj Kolejorz nie atakował tak często i przez dużą część spotkania pozwalał rywalom rozgrywać piłkę. Celność zawodników Lecha wciąż pozostawiała jednak wiele do życzenia.

Walka o mistrzostwo

Lech Poznań dodał dzisiaj do swojego dorobku trzy punkty, co pozwala mu utrzymać się na trzeciej pozycji w tabeli. Kolejorz okupuje to miejsce na podium już od 10 kolejek. Do drugiej Jagielloni brakuje mu teraz dwóch, a do pierwszego Śląska pięciu oczek. Warto jednak pamiętać, że zarówno drużyna z Białegostoku, jak i Wrocławia mają jeden mecz rozegrany mniej.

Czytaj także: Wysoki stan rzeki w mieście. Czy robi się niebezpiecznie? [GALERIA]

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl