Mieli pecha, tak można podsumować przegrany mecz Warty Poznań z Piastem Gliwice. W Grodzisku Wielkopolskim Zieloni przegrali z Piastem 2:3.
Pierwsza połowa to jeden celny strzał Piasta na bramkę Zielonych i pech Warty Poznań. Po niefortunnej interwencji w 17 minucie piłkę do własnej bramki wbił Łukasz Trałka. Warcie w 36 minucie udało się wyrównać. Pierwszego gola dla Warty strzelił Michał Kopczyński, wykorzystując po raz pierwszy w sezonie rzut karny dla „Zielonych. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1 : 1 .
Droga połowa to więcej akcji , więcej emocji i niestety kolejny pech piłkarzy Warty. W 66 minucie piłkę do siatki Warciarzy wpakował Alberto Toril. W 75 minucie Zielonym udało się wyrównać. Bramkę dla Warty zdobył Adam Zreľák. Niestety nie minęło 7 minut, a piłkę z siatki po raz trzeci musiał wyciągać Jędrzej Grobelny. Martin Konczkowski mocno uderzył, a piłka obiła się o interweniującego Dawida Szymanowicza i Piast znów prowadził.
Niestety mimo kilku prób, Warcie nie udało się odrobić straty i mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla Piasta Gliwice. Warta po dzisiejszej przegranej z 36 punktami jest na 11 miejscu w tabeli Ekstraklasy.