Władimir Putin nie może pozwolić by Ukraina rozwijała się gospodarczo tak szybko jak miało to miejsce przez ostatnie lata. Dla samych Rosjan byłby to sygnał, że droga demokracji jest drogą spokojnego dostatku. Kontrast z rządami Putina w Rosji byłby zbyt duży. Dlatego postanowił Ukrainę złamać ale najbardziej zależy mu na złamaniu jej gospodarki. Może to zrobić wywołując w nas panikę.
Zdjęcia, filmy i relacje z wybuchów, ostrzałów na Ukrainie mają wywołać jeden efekt, inwestorzy mają uciec na lata z Ukrainy, jej ścieżka rozwoju ma zostać wysadzona w powietrze. Może doprowadzić do tego atak taki jak dziś. Punktowe ostrzały i dużo propagandowych zdjęć i filmów. To nie o zajęcie dużej części terytorium Ukrainy chodzi, ale o zajęcie dużej części naszej wyobraźni i wytworzenie wrażenia, że Ukraina kona, że już niemal nic z niej nie zostanie.
Jeśli nie chcemy pomóc w tym Putinowi nie udostępniajmy dziesiątek wojennych zdjęć. Nie jesteśmy dziś w stanie ocenić skali tego ataku. Panika natomiast może potęgować jego obraz. Skupmy się lepiej na tym, jak sami możemy pomóc uchodźcom z Ukrainy, którzy już wyruszyli ze swoich miast. Każdy i każda z nas będzie mogła coś dla nich zrobić gdy do nas dotrą.
Wywierajmy też nacisk na polityków, możecie pytać ich na TT czy Facebook’u jaki będzie plan pomocy gospodarczej Ukrainie. Poza bronią Ukraina potrzebuje i będzie potrzebować – pieniędzy. Nowy Plan Marshalla może sprawić, że po wygaśnięciu rosyjskich ataków Ukraina może stawać się coraz silniejsza. Rosja chce zdestabilizować Ukrainę, potężne fundusze na rozwój mogą temu zapobiec. Ukraina potrzebuje też jasnej deklaracji, kiedy będzie mogła dołączyć do UE i NATO. Możecie pytać o to polskich polityków, pytajcie ich co w tej sprawie robili przez ostanie lata i co robią dziś.
A wsparcie dla Przyjaciół z Ukrainy zacząć możemy już dziś na manifestacjach poparcia przed konsulatami Federacji Rosyjskiej. Niech muszą zaraportować do swojego MSZu o kolejnym proteście. Chodźmy tam dziś i wykrzyczmy – Chwała Ukrainie!