Brzmi jak straszenie? Intensywny ruch na zachodniej obwodnicy Poznania to codzienność. Nie trzeba wyobraźni, by przewidzieć jak będzie on wyglądał podczas remontu tej trasy.
Budowlańcy wejdą na S11 już w najbliższy wtorek, 1 lipca. Wtedy rozpoczną się właściwe prace związane z remontem nawierzchni tej trasy pomiędzy węzłami Tarnowo Podgórne i Poznań Zachód. W tej chwili wykonawca finalizuje prace przygotowawcze i wprowadza tymczasową organizację ruchu.
W pierwszej kolejności ekipy budowlane wyłączą z ruchu pierwszy odcinek. Od MOP Dopiewo do rejonu DHL za węzłem Dąbrówka w kierunku Piły.
– Na tym etapie nie będzie możliwości zjazdu i wjazdu z węzła Dąbrówka w kierunku Piły. Jadąc w kierunku Piły, samochody będą kierowane na węzeł Ławica. MOP Dopiewo będzie dostępny dla kierowców – informuje Alina Cieśla, rzecznik prasowa w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak wyjaśnia, na jezdni w kierunku Wrocławia wykonawca prac wprowadzi zwężenie do jednego pasa ruchu. I to w obu kierunkach na odcinku od DHL przed węzłem Dąbrówka do MOP Dopiewo. Na tym odcinku będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 80 km/h.
– Kierowców prosimy o zwrócenie uwagi na wprowadzane oznakowanie i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Przypominamy, że remont całej trasy podzieliliśmy na cztery etapy. Planujemy, że każdy etap będzie trwał około trzy tygodnie. Terminy realizacji uzależnione są od warunków atmosferycznych. Ze względów organizacyjnych i technologicznych wykonawca w pierwszej kolejności będzie prowadził prace na jezdni wschodniej – w kierunku Piły. Następnie na jezdni zachodniej – w kierunku Wrocławia. Od 7 lipca rozpocznie się kolejny etap prac, na jezdni wschodniej (w kierunku Piły) – podsumowuje Alina Cieślak.