Sklep przypominał bunkier. Policjanci musieli użyć ciężkiego sprzętu aby wejść do sklepu z dopalaczami przy ulicy Przemysłowej. W środku zatrzymano dwóch mężczyzn którzy mieli zajmować się sprzedażą środków odurzających.
Wejście do sklepu nie było łatwe. Ponieważ nikt nie otwierał drzwi na wezwanie, podjęto decyzję o siłowym wejściu do środka. Wewnątrz zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy mieli zajmować się sprzedażą dopalaczy. Jeden z nich posiadał przy sobie niewielką ilość amfetaminy. Usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających. Poza nimi policjanci zatrzymali jeszcze dwie osoby. Byli to młodzi mężczyźni, którzy tuż przed policyjną akacją kupili dopalacze. Podczas przeszukania lokalu znaleziono różne substancje chemiczne które zostaną poddane szczegółowym badaniom.
Jeżeli badania potwierdzą, że zabezpieczone substancje były to środki odurzające, to osoby, które je sprzedawały mogą usłyszeć zarzut z art. 160 kodeksu karnego zagrożony karą do 3 lat więzienia.
(ra)