Jeden z trzech mężczyzn oskarżonych o molestowanie chłopca spod Poznania został uniewinniony. Spędził w więzieniu 2,5 roku. Początkowo został skazany na 6 lat. Od początku byłem przekonany o niewinności swojego klienta – podkreśla obrońca.
Sprawa zaczęła się w 2013 roku, kiedy pojawiły się pierwsze głosy o tym, że 6-letni chłopiec może być wykorzystywany seksualnie. Śledczy umorzyli jednak sprawę ze względu na brak wystarczających dowodów. W 2015 roku sytuacja się powtórzyła. Wtedy to zaniepokojeni nauczyciele zawiadomili służby. Jednak i tym razem sprawę umorzono.
W 2017 roku pokrzywdzony, 10-letni wówczas chłopiec będąc w rodzinie zastępczej opowiedział o tym, co zrobił mu ojciec i jego dwaj koledzy. Wskazał, że jego ojciec, Wojciech K. oraz dwóch jego znajomych Marcin W. i Karol K, dopuścili się na nim molestowania. Tym razem prokuratura rozpoczęła śledztwo, a gdy sprawa trafił na wokandę, sąd uznał mężczyzn za winnych i skazał ich na kolejno 15, 12 i 6 lat więzienia.
„Oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, ze szczególnym okrucieństwem, w celu swojego zaspokojenia prezentowali małoletniemu treści pornograficzne” – informowała tuż po wyroku Magdalena Mazur-Prus, ówczesna rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Od wyroku odwołali się obrońcy i prokuratura. Sąd Apelacyjny w Poznaniu, który rozpatrywał sprawę, karę dla Wojciecha K. (15 lat więzienia) i Marcina W. (12 lat więzienia) utrzymał w mocy. Sprawę Karola K. przekazał do ponownego rozpatrzenia.
Sąd Okręgowy, który ponownie zajął się sprawę, uniewinnił Karola K. Według sądu dowody prokuratury nie były wystarczające, aby uznać oskarżonego na winnym.
“Spędził on w areszcie ponad 2,5 roku, w bardzo ciężkich warunkach, przez pewien okres śledztwa praktycznie bez prawa do obrony. Nie chciano go wypuścić, argumentując, że strach przed karą spowoduje jego ucieczkę. Został zwolniony z aresztu, dopiero kiedy Sąd Apelacyjny przekazał sprawę do ponownego rozpoznania” – mówi obrońca Karola K., Jędrzej P. Kwiczor.