Niesprzyjająca pogoda sprawia, że otwarcie skrzyżowania ul. Piwoniowej i Grunwaldzkiej na osiedlu Kwiatowym, które miało nastąpić we wtorek, opóźni się od 2 dni.
Najpierw powstały dwa wiadukty kolejowe na granicy Poznania i Plewisk, pociągi korzystają już z nich i zatrzymują się przy peronach na stacji Poznań Junikowo, a teraz wykonawca inwestycji skupia się na pracach drogowych. Układana jest nawierzchnia, a kolejnym punktem ma być właśnie otwarcie przebudowanego skrzyżowania ul. Piwoniowej i Grunwaldzkiej na osiedlu Kwiatowym.
– Od poniedziałku układana jest warstwa wiążąca nawierzchni jezdni na tych odcinkach, gdzie gotowa jest już konstrukcja dróg. Równolegle wykonawca prowadzi prace pod wiaduktami kolejowymi, gdzie powstaje jezdnia dla samochodów oraz wyodrębniona przestrzeń dla pieszych i rowerzystów – tłumaczy Tomasz Płóciniczak, wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie. – Dla nich także przygotowywane są windy, którymi będzie można szybko dostać się na perony kolejowe. Konstrukcja tej po stronie Poznania jest już gotowa, a druga jest w budowie – dodaje.
GDZIE TRWAJĄ PRACE?
Prace obejmują pętlę autobusową, która pozwoli pasażerom na szybkie przemieszczenie się między pociągami, a autobusami oraz w większości zadaszony już budynek poczekalni. Należy wspomnieć też o ciągu ul. Grunwaldzkiej przy zjeździe pod wiadukty, odcinku od ul. Wołczyńskiej w kierunku Plewisk, a także na ul. Kminkowej i Szałwiowej. Jeśli chodzi o kolejne zmiany, to mowa o krawężnikach w tunelu od strony Plewisk i murach oporowych przy ul. Wołczyńskiej, które tam powstały.
GDZIE NIE MA MOŻLIWOŚCI PRZEJAZDU?
Na ul. Piwoniowej, obejmującej jednokierunkowy odcinek od ul. Szarotkowej, do ul. Grunwaldzkiej, konieczny jest cały czas objazd przez ulicę Stokrotkową i Krokusową. Na skutek prac między ul. Twardogórską i Krobską nie będzie teraz przejazdu.
Czytaj także: Policjanci zastanawiają się, jak doszło do tego wypadku. Jego sprawczyni była trzeźwa