Dane pokazują, że w poznańskiej kanalizacji dominuje wariant koronawirusa Omikron. Pojawił się również podwariant BA.2 nazywany niewidzialnym.
Naukowcy Instytutu Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk, wraz ze specjalistami z Grupy Aquanet badają poznańskie ścieki na obecność koronawirusa. Próbki pobierają z 5 miejsc. Wśród nich m.in. Centralna Oczyszczalnia Ścieków w Koziegłowach oraz Lewobrzeżna Oczyszczalnia Ścieków w Poznaniu. Z próbek izolowany jest materiał genetyczny SARS-CoV2 oraz określana jest jego ilość. Na podstawie wyników badań można zauważyć, czy w porównaniu do danych Ministerstwa Zdrowia, ilość SARS-CoV-2 rośnie, maleje czy może utrzymuje się na tym samym poziomie.
zdjęcie: poznan.pl
Podwariant BA.2 nazywany jest niewidzialnym, gdyż posiada dodatkowe mutacje w obrębie swojego genomu, które utrudniają jego identyfikację za pomocą specyficznych sond i starterów – wyjaśnia dr Paweł Zmora, kierownik Zakładu Wirusologii Molekularnej ICHB PAN. – Nie oznacza to jednak, że osoby zakażone podwariantem BA.2 otrzymają negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Testy genetyczne oparte o reakcję RT-PCR, takie jak np. test opracowany przez Instytut Chemii Bioorganicznej PAN (MediPAN 2G+ FAST COVID) wykrywają zakażenie wariantem Omikron, w tym podwariantem BA.2. Problemy mogą pojawić się dopiero w momencie określania, jaką odmianą koronawirusa jesteśmy zakażeni, co nie jest rutynowym testem wykonywanym dla każdej testowanej osoby.
Można przypuszczać, że BA.2 jest bardziej zakaźny, niż standardowy BA.1. Pomimo tego przedstawiciele WHO uspokajają, że nic nie wskazuje na to, by BA.2 powodował cięższy przebieg choroby. Szczepionki mają zapewniać przed nim taką samą ochronę, jak przed innymi wariantami.