Mężczyzna włamał się do domu i dokonał kradzieży na kilka tysięcy złotych. Potem jak gdyby nigdy nic, przechadzał się ulicami miasta. Był kompletnie pijany.
Do zdarzenia doszło w środę 11 grudnia w podpoznańskim Rumianku. 43-letni mężczyzna uszkodził drzwi wejściowe, włamał się do domu i splądrował całe mieszkanie. Złodziej ukradł między innymi piłę spalinową, narzędzia ogrodowe i plecak. Straty wyniosły kilka tysięcy złotych. Podejrzany uciekł z miejsca zdarzenia, a ze swoim łupem przechadzał się ulicami miasta. Był środek dnia.
Przechadzał się ulicami
W pewnym momencie zauważył go pokrzywdzony, właściciel domu. Mężczyzna rozpoznał należące do niego charakterystyczne przedmioty. 68-latek zadzwonił na numer alarmowy i poinformował policjantów. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i zatrzymali włamywacza. 43-latek był kompletnie pijany, miał 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Nie pierwszy wybryk
Złodziej, mieszkaniec Lubonia, trafił do aresztu. Skradzione przedmioty wróciły natomiast do właściciela. Podczas czynności policyjnych wyszło na jaw, że nie był to pierwszy wybryk 43-latka. Był znany policjantom z poprzednich występków. Teraz na podstawie zgromadzonych dowodów usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.