Międzynarodowa Federacja Szermiercza nakazała polskiemu związkowi wpuszczenie rosyjskich i białoruskich sportowców na Puchar Świata w Poznaniu. W związku z tym Polska wycofała się z organizacji turnieju.
WYTYCZNE DLA ROSJAN
21 kwietnia w Poznaniu miał rozpocząć się Puchar Świata w Szermierce. Udział mieli w nim wziąć między innymi sportowcy z Rosji i Białorusi. Polski Związek Szermierczy i Międzynarodowy Komitet Olimpijski przygotowały dla nich wytyczne. Floreciści mieli zadeklarować, że nie popierają wojny w Ukrainie, nie są związani z reżimem Putina oraz że nie są zatrudnieni w rosyjskich lub białoruskich wojskach ani organach bezpieczeństwa.
POLACY SIĘ WYCOFUJĄ
Tego jednak sportowcy ze wschodu nie zrobili. Wręcz przeciwnie, zaczęli oni naciskać na Międzynarodową Federację Szermierczą. Poinformowała ona polski związek, że sportowcy z Rosji i Białorusi mają mieć wstęp na turniej, a na przygotowanie wszystkiego razem z wizami PZS ma 48 godzin. W skutek tego strona polska wycofała się z organizacji rozgrywek. Turniej nie odbędzie się więc w Poznaniu.
Polski Związek Szermierczy wspiera Ukraińską Federację Szermierczą w jej dążeniu do usunięcia z zawodów i światowego środowiska szermierczego osób, które wspierają brutalną wojnę w Ukrainie i firmują reżim Władimira Putina, dlatego jako organizator Pucharu Świata w Poznaniu nie mógł zaakceptować takiej sytuacji. – poinformował PZS.
NIE WYSTĄPIĄ W EUROPIE
Polacy obawiali się, że nikt nie będzie chciał rywalizować z białoruskimi i rosyjskimi florecistkami, przez co wygrają one nawet cały turniej walkowerem. Wcześniej Puchar Świata miały organizować Niemcy, Francuzi i Hiszpanie, ale także się z tego wycofali. Impreza jednak się odbędzie. Organizatorem będzie stolica Tunezji, Tunis. Później sportowcy mają rywalizować w bułgarskim Płowdiw, meksykańskim Acapulco oraz w Madrycie.
