Pijany kierowca, oblodzone nawierzchnie dróg i groźny wypadek na S5. W Poznaniu od rana niebezpiecznie na drogach.
Od godzin porannych w sobotę w Poznaniu doszło już do kilku zdarzeń drogowych. Poznańscy policjanci potwierdzają, że przyjęli dziś już kilka tego typu zgłoszeń. Do pierwszego z nich doszło na ulicy Niestachowskiej. Tam na łuku drogi samochód osobowy uderzył w bariery oddzielające jezdnie. Na miejsce skierowano patrol policji. Po badaniu alkomatem wyszło na jaw, że kierowca miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Na miejscu występowały utrudnienia w ruchu.
Hlonda
Do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia doszło na ulicy Hlonda. Tam na skrzyżowaniu z ulicą Główną zderzyły się ze sobą trzy samochody osobowe. Jak przekazała nam Anna Klój z poznańskiej policji, kierujące samochodem marki Opel nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W wyniku tego uderzył w auta marki Honda i Toyota. Nikt nie odniósł obrażeń, a wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
S5
Z kolei pod Poznaniem na trasie S5 między węzłami Stęszew i Poznań Zachód w kierunku Poznania, na wysokości miejscowości Drogosławiec również doszło do zderzenia trzech pojazdów. Jeden z nich po uderzeniu dachował na pasie przy barierach oddzielających pasy ruchu. W całym zdarzeniu dwie osoby zostały ranne. Kierowcy przejeżdżający tą drogą mierzyli się z utrudnieniami.