Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów, 1,7 promila alkoholu w organizmie i postanowił uciekać przed policją. Padł wyrok.
Do zdarzenia doszło 6 sierpnia w miejscowości Bożatki (gm. Rzgów). Patrol drogówki z Konina zauważył kierowcę Audi, który nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Funkcjonariusze dali sygnał do zatrzymania, jednak mężczyzna zignorował polecenia i zaczął uciekać. Pościg przeniósł się do sąsiedniej Witnicy, gdzie policjanci, używając radiowozu, zmusili go do zatrzymania.
32-latek próbował jeszcze uciekać pieszo. Nie zareagował nawet na strzał ostrzegawczy, ale po kilkudziesięciu metrach został obezwładniony. Szybko wyszło na jaw, że miał 1,7 promila alkoholu we krwi oraz dwa aktywne, dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.
Już dwa dni później, 8 sierpnia, sąd wydał wyrok w trybie przyspieszonym: 1,5 roku bezwzględnego więzienia, 10 tys. zł świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów oraz przepadek auta.
Policja przypomina, że ucieczka przed patrolem to poważne przestępstwo. Kierowcy łamiący zakazy i prowadzący pod wpływem alkoholu stanowią realne zagrożenie dla życia innych uczestników ruchu.