Obudziły się wcześniej niż zawsze i już dokuczają

W ostatnich dniach pogoda zaskoczyła nas niezwykle wysoką temperaturą, nietypowa jak na tę porę roku. Wielu z nas skorzystało więc z okazji, by odpocząć nad jeziorami czy rzekami. Mało kto jednak przewidział, że wraz z pierwszym upałem pojawią się również i komary.

Kiedy zaczyna się sezon na komary?

Na wielu stronach internetowych można przeczytać, że sezon na komary zwykle rozpoczyna się dopiero pod koniec maja, czasem nawet w czerwcu. Owady te, potrzebują wysokich temperatur, aby się obudzić ze snu zimowego. Przed tą porą roku, zazwyczaj ukrywają się w wilgotnych i ciemnych zakamarkach. Jednak w tym roku pogoda zaskoczyła. Już na początku kwietnia termometry pokazywały nawet 30 stopni Celsjusza. Nagły wzrost temperatur sprawił, że komary szybko pojawiły się już w wielu miejscach np. w Lasku Dębińskim.

– Komary są owadami zmiennocieplnymi, co oznacza, że ich aktywność jest ściśle związana z temperaturą otoczenia. W momencie, gdy temperatury rosną, komary szybko reagują i przebudzają się z zimowego spoczynku, gotowe do aktywności – informuje dr hab. Paweł Sienkiewicz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Komar/ fot. pexels

Czy w tym roku komarów będzie więcej?

Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy w tym roku będzie więcej komarów. To głównie zależy od warunków pogodowych. Jednak warto zauważyć, że jeśli komary i inne owady obudziły się wcześniej niż zazwyczaj, istnieje większe prawdopodobieństwo, że mogą mieć więcej niż jedno czy dwa pokolenia w sezonie. Z drugiej strony, nie można przewidzieć, czy lato będzie deszczowe czy też nie. W przypadku długotrwałych okresów suszy połączonych z wysoką temperaturą, aktywność komarów może być ograniczona.

Duża ilość komarów. Co ze środowiskiem?

Nie ma wątpliwości, że komary pełnią istotną rolę w naszym ekosystemie. Filtrują mikroorganizmy i martwą materię organiczną z wód, co pomaga w utrzymaniu czystości środowiska wodnego. Stanowią także pożywienie dla wielu zwierząt, takich jak ryby, płazy, ptaki i pająki. Jednakże, gdy ich liczba jest zbyt duża, może to negatywnie wpłynąć na różne aspekty. Po pierwsze, mogą one utrudniać życie ludzi poprzez dokuczliwe ukąszenia. Ponadto, stanowią one potencjalne zagrożenie zdrowotne, ponieważ przenoszą różne choroby. Duże populacje komarów mogą również negatywnie wpływać na dzikie zwierzęta oraz zakłócać naturalną równowagę ekosystemów wodnych. To może doprowadzić do tego, że populacja tych owadów będzie rosła niekontrolowanie, a w efekcie zaburzy to równowagę w przyrodzie, szczególnie w łańcuchu pokarmowym.

Komar/ fot. pexels

Czy komary tygrysie dotrą do Polski?

Komary tygrysie to gatunek komarów, który jest znany ze swoich charakterystycznych wzorów na ciele, przypominających paski tygrysa. Są one znacznie większe od zwykłych komarów i mają bardziej agresywną postawę, co oznacza, że ​​mogą być bardziej uciążliwe dla ludzi. Ponadto, komary te mogą być nosicielami niektórych chorób, takich jak denga czy chikungunya, co zwiększa ryzyko zachorowań.

Komar Tygrysi/ fot. pexels

– Podczas mojego pobytu w Szwajcarii zauważyłem obecność komarów tygrysich, które są nosicielami poważnych chorób. Ten gatunek komara wymaga wyższych temperatur do swojego rozwoju. Wobec rosnącej tendencji do ocieplenia się klimatu w Polsce, istnieje realne zagrożenie, że komary tygrysie mogą pojawić się również u nas – dodaje dr hab. Sienkiewicz.

.

Czytaj także: Bzy zakwitną niczym w piosence Fogga

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl