Oblał ją kwasem i zaatakował nożem. Śledczy ustalili szczegóły zbrodni

Nie tylko zadał trzy śmiertelne ciosy ale również oblał byłą żonę kwasem. Wszystko dlatego, że chciał dostać mieszkanie, które należało do obojga byłych małżonków. Pierwsza o ustaleniach śledczych napisała Gazeta Wyborcza.

Wracamy do sprawy okrutnego zabójstwa w Koziegłowach, do którego doszło 5 maja. Na os. Leśnym znaleziono zakrwawione ciało kobiety i stojącego obok niej mężczyznę.

Sprawca, na wniosek prokuratora, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Podejrzany jest on o zabójstwo byłej żony. Według prokuratora zabójstwo zostało popełnione w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie oraz ze szczególnym okrucieństwem.

58-letni Roman R. zaatakował nad ranem, gdy kobieta wychodziła z bloku w którym mieszkała. 51-latka najpierw została oblana żrącą cieczą, a potem były mąż zadał jej trzy ciosy nożem, w brzuch, klatkę piersiową i w szyję. To właśnie cios w szyję okazał się śmiertelny. Raniona kobieta zmarła na miejscu.

– Szczególne okrucieństwo wynika z jego sposobu działania. Oblał kobietę żrącą substancją i zadał jej ciosy nożem. Motywacja zasługuje na ogólne potępienie. Mężczyzna chciał przejąć mieszkanie, które należało do obojga. W tej sprawie toczyło się postępowanie – mówi prok. Łukasz Wawrzyniak.

Mężczyzna będzie również odpowiadał za złamanie sądowego zakazu zbliżania się do byłej żony. W 2024 sąd wydał taką decyzję, ponieważ mężczyzna już wcześniej znęcał się nad żoną. 58-latek przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień.

Czytaj także: Zderzenie dźwigu z tramwajem. Znamy szczegóły policyjnych ustaleń | wpoznaniu.pl

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl