“Wojny z bronią w ręku to nie jest relikt przeszłości” – mówił podczas dzisiejszych obchodów Święta Niepodległości wojewoda Michał Zieliński. W tym roku Wielkopolanie pierwszy raz świętowali na Tereni Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Przybyli goście nie zapomnieli o naszych wschodnich sąsiadach, którzy wciąż walczą o niepodległość.
PIERWSZY RAZ W NOWYM MIEJSCU
W tym roku po raz pierwszy wielkopolskie obchody Święta Niepodległości odbywały się w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Obecni byli przedstawiciele województwa i miasta, w tym między prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, wojewoda wielkopolski Michał Zieliński czy minister spraw europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.
NIE ZAPOMNIELI O UKRAINIE
Wojska przemaszerowały przez plac apelowy w rytm melodii granej przez garnizonową orkiestrę. Później wojskowi wznieśli flagę Polski na maszt, a obecni na ceremonii odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. W 104. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości szczególnie ważny jest kontekst wojny w Ukrainie, o którym mówili politycy w czasie uroczystości.
GRATKA DLA FANÓW MILITARIÓW
Na zakończenie ceremonii wojskowi oddali salwę honorową karabinami oraz armatami. Na terenie CSWL rodziny żołnierzy i ludzie związani z wojskiem brali udział w pikniku, gdzie prezentowały się jednostki wojskowe, administracji zespolonej i niezespolonej oraz grupy rekonstrukcyjne. Fani militariów mogli skorzystać z systemu treningowego “Śnieżnik” i z bliska przyjrzeć się między innymi opancerzonym transporterom czy czołgom.