Policja zatrzymała mężczyznę, który w nocy z wtorku na środę podpalił budynek mieszkalny. Dach nad głową straciło wtedy 35 osób. Okazało się, że to notoryczny podpalacz, który już wcześniej doprowadzał do pożarów.
W środę informowaliśmy o pożarze pałacyku, przebudowanego na lokale mieszkalne. Strażacy ewakuowali wtedy 35 osób, które teraz pozostały bez dachu nad głową. Łącznie to 14 rodzin. Do wszystkiego doszło w miejscowości Rososzyca niedaleko Ostrowa Wielkopolskiego. Finalnie pożar udało się ugasić. Później biegli badali przyczyny wybuchu ognia. Biegli nie mieli wątpliwości, że do wszystkiego doprowadził notoryczny podpalacz.
Czytaj także: 31 osób ewakuowanych. Prawie 5-godzinna akcja strażaków
Funkcjonariusze policji ustalili, że związek z całą sprawą może mieć 23-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego. Zatrzymali go. Mundurowi przesłuchali mężczyznę, a ten przyznał się do winy. Co więcej, okazało się, że odpowiada on również za inne podpalenia. Wszczął ogień w budynku gospodarczym i garażu oraz podpalił kubły na śmieci. Najbliższe miesiące 23-latek spędzi w areszcie tymczasowym.