Nie żyje Janusz Rewiński

Janusz Rewiński zmarł w wieku 74 lat. Wraz z Zenonem Laskowikiem i Bohdanem Smoleniem występował w kabarecie Tey.

O śmierci artysty poinformował jego syn Jonasz na platformie X.

– Przez wiele lat Tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło Dziękujemy za wszystko. Gdziekolwiek teraz jesteś, mamy nadzieję że „mają rozmach”- napisał na platformie X Jonasz Rewiński – syn artysty.

Janusz Rewiński urodził się w rodzinie pochodzącej z okolic Równego na Wołyniu. Ukończył Technikum Budowy Silników Lotniczych we Wrocławiu, następnie w 1972 studia na Wydziale Aktorskim PWST w Krakowie.

Podczas studiów występował w prowadzonych przez Wiesława Dymnego „Spotkaniach z Balladą” oraz w Piwnicy Pod Baranami. Był aktorem Teatru Polskiego w Poznaniu, w którym występował w roli Wacława oraz Papkina w Zemście Aleksandra Fredry. Po udanym debiucie w Poznaniu przez kilka lat wraz z Zenonem Laskowikiem występował w kabarecie TEY. W latach 80. pojawił się m.in. w duecie z Bohdanem Smoleniem.

Popularność przyniosły mu występy w Kabarecie Olgi Lipińskiej, w którym wcielił się w rolę „Miśka”, gruboskórnego dyrektora teatru. Wystąpił w licznych filmach, m.in. w Podróżach pana Kleksa oraz Kilerze. Zagrał też w takich serialach jak Zmiennicy czy  Tygrysy Europy.

W 1991 roku z ramienia Polskiej Partii Przyjaciół Piwa został posłem na Sejm. Janusz Rewiński zmarł 1 czerwca. Miał 74 lata.  

czytaj także: Pobili go i spryskali mu twarz gazem na Starym Rynku. Bo miał odwagę zwrócić uwagę

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl