Wielkopolska

Nie chciał pić sam, więc zadzwonił na 112. Trzeźwiał 18 godzin

Mężczyzna poinformował operatora linii alarmowej o tym, że został pobity i potrzebuje pomocy. Wszystko dlatego, że nudził się, pijąc sam. Funkcjonariusze zapewnili mu rozrywkę i przewieźli go… na komisariat.

POBICIE

Do zdarzenia doszło 13 kwietnia około godziny 1:30 w Wolsztynie. Dyżurny numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie od mężczyzny. Poinformował on, że został podbity, ma poważne obrażenia żeber i potrzebuje pomocy. Na miejsce skierowani zostali ratownicy medyczni oraz policjanci, którzy mieli wyjaśnić okoliczności pobicia.

PIŁ SAM

Kiedy służby przybyły na miejsce, okazało się, że do rzekomego pobicia nigdy nie doszło. Funkcjonariusze zastali za to mężczyznę, który wyraźnie był pod wpływem alkoholu. Wyjaśnił on policjantom, że zadzwonił na numer alarmowy i skłamał na temat pobicia, ponieważ nudził się, samemu pijąc alkohol.

ROZWIĄZALI JEGO PROBLEM?

Mundurowi zatrzymali 26-latka i przewieźli do aresztu. Tam mężczyzna miał wytrzeźwieć. Mieszkaniec Wolsztyna był na tyle pijany, że zajęło mu to 18 godzin. Teraz będzie musiał zapłacić karę za wprowadzenie w błąd policjantów i ratowników medycznych. Kosztować będzie go również pobyt w areszcie do momentu wytrzeźwienia. Łącznie to prawie 1000 złotych.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl