Najpierw pandemia, a teraz kosmiczne ceny energii. Kolejne miasta w Polsce ogłaszają, że nie będą organizować miejskich imprez sylwestrowych. 3 dni temu okazało się, że takiej imprezy nie będzie w tym roku w Warszawie. W poniedziałek potwierdziły to również władze Poznania.
IMPREZY NIE BĘDZIE… ZNOWU
Poznaniacy już trzeci rok z rzędu nie będą mieli możliwości przywitania nowego roku na dużej miejskiej imprezie. Wcześniej, w 2020 i 2021 roku nie pozwalała na to sytuacja pandemiczna i zakaz organizowania masowych imprez. W tym roku jednak powód jest inny. Władze miasta muszą oszczędzać. Sytuacja finansowa samorządów jest coraz gorsza, a ceny energii wciąż rosną.
Jak poinformowała Joanna Żabierek, to między innymi zmiany wprowadzane przez partię rządzącą postawiły miasto w konieczności podjęcia takiej decyzji.
Nie organizujemy sylwestra miejskiego w tym roku. Taka decyzja spowodowana jest między innymi decyzjami władz centralnych, takimi jak Polski Ład czy Piątka Kaczyńskiego, zmianami w finansowaniu samorządów oraz wzrostem kosztów energii. – powiedziała Joanna Żabierek rzeczniczka prasowa prezydenta Poznania.
KOSMICZNE CENY ENERGII
Poznań w przetargu na zakup energii elektrycznej na 2023 rok dostał tylko jedną ofertę, niemal pięciokrotnie wyższą niż w zeszłym roku. W 2021 roku miasto zapłaciło za prąd 51 milionów złotych, w tym roku 87 milionów, a w przyszłym cena ta może wynieść aż 409 milionów. Przetarg ten został unieważniony i rozpisany na nowo.
NIE TYLKO POZNAŃ
Decyzję o nieorganizowaniu sylwestra miejskiego podjęła także między innymi Warszawa. W stolicy nie odbędzie się także koncert sylwestrowy. Władze miasta jako jeden z powodów również podały wysokie ceny energii elektrycznej. Według szacunków Warszawa w 2023 roku może zapłacić za prąd nawet 950 milionów złotych. To prawie o pół miliarda więcej niż obecnie.
