W licznych skargach do UOKiK rozmówcy zwracali uwagę na to, że są nękani telefonami i propozycjami wykonania instalacji fotowoltaicznych. Firma odpowiedzialna za połączenia zapłaci ogromną karę.
Konsultanci i boty
Asmanta Call Center to spółka, która zajmuje się telemarketingiem. Konsultanci oraz automatyczne boty dzwonią do potencjalnych klientów z ofertą między innymi wykonania instalacji fotowoltaicznych. Jednak jak wykazał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, telemarketerzy dzwonili do osób, które nie wyraziły na to zgody, a to względem prawa jest niedozwolone. O zgodę nie można również pytać na początku rozmowy.
Czytaj także: Projekt Centrum. Te drzewa i rośliny posadzono na Świętym Marcinie
Nękani telefonami
Do UOKiK wpłynęły skargi dotyczące licznych niechcianych połączeń. Niektórzy twierdzili, że są prześladowani telefonami i utrudniały im one życie. Co więcej, telemarketerzy wprowadzali rozmówców w błąd. Przekazywali informację, że przy wykonaniu mikroinstalacji można liczy na 20,5 tysiąca złotych wsparcia w ramach rządowego programu. W rzeczywistości jednak maksymalna dotacja może wynieść maksymalnie pięć tysięcy złotych. Konsultanci straszyli także potencjalnych klientów wizją wyłączenia prądu lub kilkukrotnym wzrostem cen energii.
Zapłacą karę
Za nielegalne praktyki prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na firmę kary o łącznej wysokości ponad 1,2 miliona złotych. Kary w wysokości kolejno 150 i 100 tysięcy złotych otrzymali także zarządzający spółką Robert Persona i Marcin Sperka. Decyzja nie jest prawomocna i szefom spółki przysługuje odwołanie.
Zarządzający firmą Asmanta wcześniej byli powiązani z niedziałającą już w Polsce firmą Euro Callcenter. Prezes UOKiK podejrzewał, że stosuje ona uciążliwy i nierzetelny marketing. Biorąc pod uwagę poprzednią działalność zarządzających spółką, Tomasz Chróstny stwierdził, że działali oni umyślnie i są osobiście odpowiedzialni za nieuczciwe działania spółki Asmanta. Prezes UOKiK złożył również zawiadomienie do prokuratury.