Na jednej z poznańskich ulic grupa osób przebranych w kominiarki zawiesiła baner. Chcą, aby faszyzm zniknął z ulic Poznania.
Ul. Hetmańska Poznań
W niedzielę, 1 września, dokładnie w 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej, na wiadukcie nad ulicą Hetmańską zawisł baner z napisem ,,Narodowcy won! Faszyzm nie przejdzie”. Obok tego napisu umieszczono również krzyż celtycki, symbol często utożsamiany z neonazizmem.
– Baner na poznańskim wiadukcie to jasny sygnał. W tym mieście nie ma miejsca na promowanie nazizmu – informują organizatorzy akcji.
Tłumaczą, że ich działanie nie tylko nawiązuje do 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Stanowi to również odpowiedź na niedawne wydarzenia w Poznaniu. Przypominają, że 8 sierpnia w mieście miało miejsce wydarzenie zorganizowane przez ,,Zjednoczenie Nacjonalistów Ojczyzny Polskiej”.
– Oni wprost zapowiadali pojawienie się symboli takich jak krzyż celtycki i głosili poglądy nienawistne w stosunku do mniejszości – podkreślają organizatorzy.
Działacze przypominają, że kolejną manifestację ,,Narodowe Odrodzenie Polski” bez problemu zorganizowało 18 sierpnia. Wtedy narodowcy pojawili się w centrum Poznania, na Starym Rynku, gdzie prezentowali nazistowskie symbole i hasła takie jak ,,Śmierć wrogom ojczyzny” czy ,,Polska bez pedałów”. W trakcie wydarzenia odtwarzano również utwory o wyraźnie rasistowskim przekazie.
– Nie może tak być, że narodowcy czują się bezkarni. Oni bez żenady odwołują się do Hitlera i ideologii
nazistowskiej w samym centrum mojego miasta. Musimy jasno pokazać, że nie ma i nie będzie naszej zgody. Jeśli tego nie zrobimy, pójdą dalej – informuję organizatorzy akcji, w mailu skierowanym do mediów.
Podkreślają, że skoro prezydent miasta nie reaguje, to oni podejmą kroki, aby Poznań był miastem bezpiecznym dla wszystkich i przestał być miejscem dla neonazistów.
– Naszym banerem zwracamy się do wszystkich mieszkanek i mieszkańców, bo to nasza wspólna sprawa – dodają działacze.