Jak co roku, w Poznaniu odbędą się dwie duże wigilie dla osób potrzebujących. Tradycyjnie już zorganizują je Caritas Poznań oraz Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka.
Największa Wigilia w Polsce
Od lat Caritas Poznań organizuje na Międzynarodowych Targach Poznańskich największą Wigilię w Polsce. Przy 18 stołach usiądzie 1300 osób. Kolacja przygotowywana jest dla potrzebujących, bezdomnych i samotnych.
Organizatorzy wyróżniają trzy główne powody dla których poznaniacy tak licznie przychodzą na tę Wigilię. Główną przyczyną jest ubóstwo. Brak podstawowych środków do życia, codzienne dylematy pomiędzy żywnością, lekami czy opłatami. Drugim powodem jest samotność. Ostatnią kwestią jest bezdomność.
– To oni są grupą wykluczonych, dla których ma znaleźć się miejsce podczas Wigilii. W Caritas postrzegamy ich jako niespodziewanych gości, na których czeka puste nakrycie na każdym rodzinnym stole – informuje Caritas Poznań.
W poprzednich latach osoby biorące udział w Wigilii na MTP podkreślały, że dzięki temu mogły poczuć rodzinną atmosferę. Cieszyło ich wspólne śpiewanie kolęd, łamanie opłatkiem czy przygotowana kolacja wigilijna.
Każdy może wesprzeć organizację największej Wigilii w Polsce. Wystarczy wejść na stronę caritaspoznan.pl



Caritas Poznań od lat organizuje jedną z największych Wigilii w Polsce/Fot. Caritas Poznań
Wzajemna Pomoc od Barki
Drugą kolację wigilijną dla potrzebujących organizuje Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka. Już 36. raz przy wspólnym stole zasiądzie 350 osób. Do wspólnego wigilijnego stołu zaproszono osoby samotne, starsze, najuboższe, bezdomne i te, które uciekły przed wojną.
Historia wspólnych kolacji wigilijnych w Barce jest długa.
– Zaczynaliśmy skromnie, w budynku starej szkoły we Władysławowie, gdzie stół tworzyły wyjęte z zawiasów drzwi, a jedzenie przynosili sąsiedzi. Dziś nasz stół łączy setki osób – mieszkańców Poznania, osoby samotne, starsze, mieszkańców Barki, rodziny, osoby w kryzysie bezdomności, osoby w kryzysie uchodźczym – podkreślają organizatorzy.
W tym roku organizatorzy chcą skupić się na tradycji pozostawienia pustego miejsca przy stole.
– Tego wieczoru nikt nie jest niespodziewanym gościem, bo każdy jest zaproszony do wspólnego świętowania i bycia razem – powiedziała Barbara Sadowska, przewodnicząca Zarządu Fundacji Pomocy Wzajemnej Barka.
















