Mosty Berdychowskie to nie wszystko. Będzie też trasa rowerowa w stronę Malty

Mosty Berdychowskie wyglądają już niemal na gotowe. Niedługo poprowadzą pieszych i rowerzystów w stronę terenów rekreacyjnych nad Maltą. Czy wszyscy pomieszczą się na wąskim chodniku na ul. Berdychowo?

Nie trzeba być prorokiem, by przewidzieć, że od pierwszego dnia mosty Berdychowskie staną się jednym z ulubionych miejsc spacerowych poznaniaków, jak i turystów. Stworzą one atrakcyjny trakt spacerowy ze Starego Rynku w stronę Jeziora Maltańskiego. Mosty, choć dość szerokie, na razie kończą się tzw. wąskim gardłem na ul. Berdychowo. Najbardziej kłopotliwy będzie bowiem odcinek od ul. Piotrowo do ul. Jana Pawła II.

Czy wąski chodnik będzie w stanie pomieścić wszystkich pieszych, nawet jeśli rowerzyści dalej w kierunku Malty pomkną jezdnią wraz z samochodami? Okazuje się, że Poznańskie Inwestycje Miejskie nie tylko myślą o rozwiązaniu tego problemu, ale i pracują już nad jego realizacją.

Droga rowerowa jest już projektowana

– Spółka jest w trakcie przygotowywania dokumentacji projektowej dla ul. Berdychowo — między mostami Berdychowskimi a skrzyżowaniem ulic Jana Pawła II, Baraniaka i Berdychowo – wyjaśnia Maja Chłopocka, dyrektor ds. komunikacji i koordynacji inwestycji w PIM.

– Zakres zadania obejmuje realizację chodnika i drogi rowerowej po północnej stronie ul. Berdychowo. Będzie więc to połączenie nowej przeprawy pieszo-rowerowej z okolicą Malty – wyjaśnia Chłopocka.

Niestety nowe chodniki ani drogi rowerowe nie powstaną przed otwarciem mostów. To, jakby chciał prezydent Miasta Jacek Jaśkowiak, miałoby nastąpić już nawet w marcu.

– Dokładamy starań, by realizacja robót budowlanych nastąpiła jak najwcześniej po otwarciu mostów Berdychowskich. Piesi i rowerzyści będą mieli do dyspozycji wiele innych tras prowadzących do mostów, jak Wartostrada, schody, pochylnie – wyjaśnia przedstawicielka PIM-u.

Most budują tak szybko, że na drogę trzeba poczekać

Z przebiegu inwestycji zadowolony jest też Karol Raniszewski, wiceprezes Stowarzyszenia Rowerowy Poznań.

– Trudno było wziąć się za planowanie drogi rowerowej łączącej most z Maltą wcześniej. Sama budowa mostów była swego rodzaju niespodzianką, bo to radni zdecydowali o jej dofinansowaniu i prace ruszyły bardzo szybko. Także tempo samej budowy pozytywnie zaskakuje – mówi Raniszewski. Jako wiceprezes stowarzyszenia rowerowego, które często bierze udział w konsultacjach i wnosi swoje poprawki do projektów, jest świadom przebiegu procesu projektowego.

– Wiem jednak, że tu prace są już bardzo zaawansowane i budowniczowie prawdopodobnie niedługo po zakończeniu realizacji mostów będą mogli zająć się poprowadzeniem drogi rowerowej do Jeziora Maltańskiego – podsumowuje Raniszewski.

Rowerzyści mogą więc liczyć, że jeszcze w tym roku w zaledwie kilka minut dojadą wygodną trasą spod ratusza aż do brzegu jeziora. Trasa ta będzie pełniła nie tylko funkcję rekreacyjną. Będzie też wygodną i szybką alternatywą dla samochodów czy tramwajów. Zwłaszcza dla mieszkańców Rataj, którzy będą chcieli rowerem odwiedzić centrum Poznania.

Czytaj także: Zapomnij o nudnych prezentach. Oto pomysł na Walentynki, który naprawdę zaskoczy!

Marek Jerzak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl