Modliszki w natarciu. Będzie je można spotkać prawie wszędzie

W Poznaniu modliszki znów dają o sobie znać, powracając po zeszłorocznej inwazji. Czy należy się ich bać?

Modliszki w Poznaniu

W ubiegłym roku modliszki opanowały Poznań, pojawiając się licznie na trawnikach, ścieżkach, ulicach, a nawet w domach poznaniaków. W tym roku pierwsze okazy ponownie zostały zauważone w stolicy Wielkopolski. Nie ma jednak powodów do obaw, ponieważ modliszki nie atakują ani roślin, ani tym bardziej ludzi. Choć są drapieżnikami, ich dieta składa się głównie z owadów, często będących szkodnikami roślin.

fot. dr Anna Maria Kubicka, Katedra Zoologii, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

Opis modliszek

Modliszki to charakterystyczne owady, które łatwo rozpoznać dzięki ich przednim kończynom przekształconym w narządy chwytne i maskujące ubarwienie. W Polsce występuje tylko jeden gatunek, modliszka zwyczajna (Mantis religiosa), osiągająca około 7 cm długości.

– Są one dobrymi lotnikami i nalatują z kolejnymi falami gorąca z południa Europy. Zasadniczo owady bardzo szybko reagują na postępujące zmiany klimatu, stąd właśnie obserwowane rozszerzenie zasięgu tego ciepłolubnego gatunku na północ – informuje dr inż. Mikołaj Kaczmarski, Katedra Zoologii, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu.

fot. pixabay

Dlaczego widzimy coraz więcej modliszek w miastach?

Miasta, jako tzw. wyspy ciepła, przyciągają ciepłolubne gatunki, dlatego modliszki coraz częściej można spotkać w obszarach zurbanizowanych. Ekstensywne pielęgnowanie zieleni miejskiej, takie jak kwietne łąki i rzadko koszone strefy, sprzyjają bioróżnorodności i zapewnia modliszkom korzystne warunki do życia.

– Dlatego tak ważne jest, aby zielona infrastruktura miast sprzyjała rodzimym gatunkom zwierząt i roślin – podkreśla Mikołaj Kaczmarski.

fot. pixabay

Czy modliszek należy się bać?

– Modliszki nie stanowią dla nas zagrożenia, są drapieżnikami, które żywią się owadami – uspokaja dr inż. Kaczmarski.

Należy pamiętać, że są ściśle chronione i znajdują się w Polskiej czerwonej księdze zwierząt jako gatunek zagrożony. Napotkanej modliszki nie należy zabijać ani niepotrzebnie chwytać. Jeśli znajdzie się ją w niebezpiecznym miejscu, jak środek chodnika czy ścieżki rowerowej, warto przenieść ją na najbliższy krzew lub łąkę kwietną.

Czytaj także: Pomalują ratusz. Będzie też dojenie krowy i pokaz mody

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl