Po wielu pełnych goryczy i żalu wiadomościach płynąca z os. Maltańskiego, ta jest zdecydowanie pozytywna. Pierwsza w tym roku przeprowadzka z osiedla altanek do miejskiego mieszkania stała się faktem.
Pani Maria na osiedlu Maltańskim mieszkała od urodzenia. Teraz jednak z tym koniec. Właśnie otrzymała mieszkanie w ramach miejskiego programu „Mieszkanie dla seniora”. Pomógł też zarządca osiedla zapewniając transport mebli. Standard życia w nowym lokalu wreszcie będzie odpowiadał cywilizowanym standardom. Pani Maria trzy lata temu sama złożyła wniosek o przyznanie mieszkania. Nie mogła już znieść bardzo trudnych warunków panujących na działkach. Dosyć już miała wilgoci i palenia w piecu.
– Jestem zadowolona z nowego mieszkania. Jest suche i słoneczne. Nie muszę już martwić się o opał ani walczyć z wilgocią. Poznałam już jedną sąsiadkę i myślę, że będzie mi się dobrze mieszkało. To wielka zmiana na lepsze po tylu latach życia w trudnych warunkach – mówi pani Maria, która zamieszkała w bloku obok rezerwatu „Żurawiniec”.
Tymczasem os. Maltańskie zamieszkuje na stałe jeszcze ok. stu rodzin. To od trzystu do czterystu osób. Część z nich złożyła już wnioski o pomoc mieszkaniową do Miasta. W sumie to kilkadziesiąt wniosków. Pozytywnie rozpatrzono już 28 z nich.
Z os. Maltańskiego osoby te trafią do lokali socjalnych, komunalnych i TBS-ów. Zdarzają się i takie przypadki jak ten, kiedy dwie rodziny zrezygnowały z lokali w nowym budownictwie ze względu na – ich zdaniem – zbyt mały metraż oraz niespełniające ich wymagań rozmieszczenie pomieszczeń.



fot. Komandoria