13 kwietnia w Poznaniu odbyły się wybory do trzech rad osiedli. Poprzednim razem zabrakło chętnych, a część radych zrezygnowała. Teraz jest szansa, że na Naramowicach, Żegrzu i Nowych Winogradach Południe nowi radni zaczną działać już w maju.
Łącznie frekwencja na wyborach do rad osiedli, które odbyły się 13 kwietnia, wyniosła 5,16 procent. Najwięcej osób zagłosowało na Naramowicach ponad 7 procent. To właśnie tam zwykle mieszkańcy najchętniej biorą udział w wyborach do rad osiedli.
– Frekwencja nie jest wysoka, ale wszyscy którzy chcieli wziąć udział w wyborach mieli szansę, aby zagłosować. Taka jest specyfika wyborów uzupełniających. Ci, którzy mają uprawnienia do wzięcia udziału w wyborach, a z tego nie korzystają, sami robią sobie krzywdę – mówi Przemysław Markowski z Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych Miasta.
Rady zostały wybrane i już za jakiś czas będą działały na rzecz swoich osiedli. Sesja inauguracyjna odbędzie najprawdopodobniej w maju.
Na Naramowicach i Żegrzu wybory zorganizowano, bo w ubiegłym roku zabrakło kandydatów na radnych i mieszkańcy zostali w domach. Na Osiedlu Nowe Winogrady Południe rada rozpadła się krótko po powołaniu.