Strażnicy miejscy ustalili firmę, która podrzuciła śmieci na teren Fortu IV. Okazało się, że to firma sprzątająca, która dostała zlecenie na oczyszczenie prywatnego mieszkania. Zamiast odpady wywieść na składowisko, część śmieci zostawiła na terenie XIX wiecznych fortyfikacji.
Pod koniec kwietnia, w mediach społecznościowych, ukazała się informacja o nowym wysypisku na terenie Fortu IV. Ten sygnał dotarł także do strażników miejskich, którzy skontrolowali nielegalne wysypisko. W wyrzuconych odpadach funkcjonariusze znaleźli sporo różnych dokumentów z adresem na terenie Grunwaldu. Gdy pojechali, pod wskazany adres okazało się, że mieszkanie jest puste, jego lokator nie żyje, a dzieci mieszkają we Francji i Stanach Zjednoczonych. Dzieci zmarłego zleciły uporządkowanie mieszkania firmie sprzątającej, a pracownicy pozbyli się przedmiotów w sposób nielegalny — na terenie Fortu IV.
Jak informują strażnicy — z pomocą sąsiadów udało im skontaktować się z jedną z córek, która natychmiast zleciła kolejne sprzątanie, tym razem fortu. Sprzątanie porzuconych odpadów odbyło się w sposób legalny – posegregowane przedmioty przekazano do PSZOK przy ul. Wrzesińskiej. Koszt wykonanych prac porządkowych to prawie 600 zł.
Tylko w 2018 roku strażnicy ujawnili i spowodowali usunięcie 762 nielegalnych wysypisk odpadów.