Tylko pięć godzin cieszył się wolnością po swej kanonadzie 25-letni mężczyzna. W nocy z 13 na 14 listopada szedł ulicami i strzelał z broni pneumatycznej do zaparkowanych samochodów.
– 14 listopada, kilka minut przed godz. 7:00 oficer dyżurny otrzymał informację o uszkodzeniu zaparkowanych na jednej z posesji w Sławoszewie dwóch samochodów osobowych. Jak wynikało z przekazanych informacji, nieznany mężczyzna idąc ulicą zatrzymał się obok posesji, a następnie oddał strzały w kierunku zaparkowanego tam samochodu. W pojeździe marki Alfa Romeo całkowitemu uszkodzeniu uległa szyba tylna – informuje jarocińska policja.
To było jednak tylko pierwsze zgłoszenie. Niedługo potem zaczęły spływać kolejne zawiadomienia o uszkodzonych samochodach. Funkcjonariusze łatwo domyślili się, że ich sprawcą musi być ta sama osoba.
– Po sprawdzeniu nagrania z monitoringu znajdującego się na jednej z posesji oraz przeprowadzonych z okolicznymi mieszkańcami rozmowach policjanci Wydziału Kryminalnego wytypowali podejrzanego o dokonanie uszkodzeń mężczyznę – wyjaśniają policjanci.
To 25-letni mieszkaniec gminy Kotlin. Zatrzymano go w domu niespełna pięć godzin od przyjęcia zgłoszenia. Policjanci znaleźli przy nim dwie sztuki broni pneumatycznej oraz metalowe kulki. Miał też woreczek z białym proszkiem.
Mężczyzna uszkodził w sumie pięć pojazdów. Straty oszacowano na 7 tys. zł. 25-latek wstępnie usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia. Mężczyzna usłyszał także zarzut posiadania środków odurzających. W międzyczasie zgłosiły się kolejne poszkodowane osoby. Oznacza to, że treść zarzutu co do ilości popełnionych czynów może ulec zmianie.







