Zatrzymanie najpopularniejszego polskiego rapera wywołało dyskusję dotyczącą legalizacji marihuany. Głos w tej sprawie zabrał Janusz Kowalski.
Raper Mata został zatrzymany w czwartek. Funkcjonariusze znaleźli u niego 1.5 grama marihuany. Artyście grodzi do 3 lat więzienia. 21 -latek usłyszał zarzuty i został zwolniony z aresztu.
Poseł polskiej prawicy uważa, że grożące Macie 3 lata więzienia to kara zbyt niska. W pierwszym wpisie na ten temat deklarował, że jest za zaostrzeniem przepisów.
Tak! Popieram zaostrzenie przepisów! Żadnej tolerancji dla narkotyków. Żadnej! #Mata
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) January 28, 2022
Zapytany, chwilę później, jaką karę przewiduje za podobne wykroczenie napisał:
Warto rozpocząć poważną merytoryczną dyskusję na temat zaostrzenia kar za posiadanie narkotyków. Kara musi być dotkliwa i bolesna. Żadnej tolerancji dla nikogo – nikt nie ma prawa sięgnąć po narkotyki.
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) January 28, 2022
Według raportu o stanie polskiej narkomani, opublikowanego przez Krajowe Biuro do Spraw Przeciwdziałania Narkomani, badania z 2019 roku wskazują, że w grupie wiekowej 15 do 35 lat z marihuany korzysta nawet osiem procent osób. 1 na 10 wszystkich mężczyzn oraz ponad 5 procent kobiet w naszym kraju korzysta z przetworów konopi indyjskiej. Jeśli byli oni w posiadaniu tych substancji groziło im wówczas do 3 lat więzienia.
W Europie prawo dotyczące posiadania marihuany jest różne w zależności od krajów. Chociaż większość państw traktuje posiadanie narkotyków jako przestępstwo to w wielu z nich kary zostały tam zminimalizowane w przypadku tej używki. Dla przykładu w Holandii Mata nie zostałby zatrzymany, jedyną konsekwencją mogłoby być skonfiskowanie substancji. Surowsza kara czekała by go między innymi w Wielkiej Brytanii, gdzie za posiadanie marihuany sąd dopuszcza karę do 5 lat więzienia.