Mieszka w Poznaniu, kibicuje Puszczy, jej rodzina wspiera Wisłę Kraków, a zięć jest kibicem Lecha. Ciekawa historia pani Władysławy pokazuje, jak futbol może łączyć.
Pani Władysława Sikorska z domu Szewczyk, mieszkanka Poznania, kilka dni temu świętowała swoje 90. urodziny. Mimo że mieszka właśnie w stolicy Wielkopolski, prywatnie jest kibicką Puszczy Niepołomice. To właśnie w Niepołomicach, tuż pod Krakowem urodziła się i wychowała. Jej ciekawą historię zgodził się przybliżyć dla nas jej zięć, pan Jarosław.
Po wojnie, ze względu na przerwaną edukację i w poszukiwaniu pracy, pani Władysława przeniosła się do Łodzi, gdzie poszła do szkoły. Tam uczyła się zawodu, a po zakończeniu edukacji dostała nakaz pracy w Poznaniu w przedsiębiorstwie H. Cegielski. W stolicy Wielkopolski poznała później swojego męża i została tutaj już na stałe. Urodziła trójkę dzieci, a jej najmłodsza córka wyszła za kibica Lecha Poznań.
Rodzinne animozje
To właśnie pasja do futbolu wywołuje w rodzinie wielkie emocje. Pani Władysława stale utrzymuje kontakt z rodziną z Niepołomic, która teraz mieszka w Krakowie. Tam, większość kibicuje jednak nie „rodzinnej” Puszczy, a Wiśle Kraków. To, jak powiedział nam pan Jarosław, „zawsze wywoływało rodzinne animozje”. Mimo tego mieszkanka Poznania pozostała wierna klubowi, z którym sympatyzuje.
– Od czasu, kiedy Puszcza zaczęła powoli awansować, co jakiś czas pokazywałem teściowej tabelę i w miarę na bieżąco ją informowałem, jak tam się miewa Puszcza. Cyrki zaczęły się po awansie do Ekstraklasy – powiedział nam zięć kobiety.
Od kiedy zespół z Niepołomic awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej, pani Władysława ogląda wszystkie mecze ukochanego klubu. Jak przyznaje, szuka w składzie znajomych twarzy i wnuków znajomych z dawnych lat.
— Oczywiście po ostatnim meczu Lecha z Puszczą na wyjeździe mieliśmy ciche dni i mały kryzys w relacjach teściowa – zięć – opowiedział z przymrużeniem oka pan Jarosław.
Kibicuj na zdrowie
Lekarze wymieniają kilka plusów kibicowania. Między innymi wspiera to pracę mózgu, ponieważ pozwala utrzymać aktywność umysłową. Jest to szczególnie istotne dla osób starszych. Co więcej, bycie kibicem może pomóc uniknąć depresji oraz pozwala na poczucie zjednoczenia się z innymi kibicami. Podkreśla się również, że dzięki kibicowaniu można zbudować głębsze relacje z innymi ludźmi. Przykład pani Władysławy, nawet pomimo „cichych dni”, zdecydowanie to potwierdza.