Wielkopolska

Leżał w rowie i mógł zabić. Przyjechali po niego saperzy

Mieszkaniec Starego Widzimia w powiecie Wolsztyńskim znalazł stary pocisk artyleryjski. Niewybuch leżał w okolicznym rowie. Po niebezpieczne znalezisko przyjechała policja oraz funkcjonariusz Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego.

Do potencjalnie śmiertelnie niebezpiecznego odkrycia doszło w sobotni poranek, 14 września, we wsi Stary Widzim niedaleko Wolsztyna. Jeden z mieszkańców miejscowości niechcący natknął się na przedmiot, który przypominał mu stary pocisk artyleryjski. Niewybuch leżał w rowie. Mężczyzna wskazał to miejsce policji, która zgłosiła się na jego wezwanie.

Razem z mundurowymi w wolsztyńskiej prewencji pojawił się funkcjonariusz Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, który określił pocisk jako możliwą pozostałość po II wojnie światowej. Służby zabezpieczyły znalezisko i odizolowali teren, na którym leżało. Następnie pilnowali go przez kilkadziesiąt godzin, do czasu przybycia patrolu minerskiego z Głogowa, który zabrał go na poligon, po czym zdetonował.

Czytaj także: Czy zatrzymanie Ewy Zgrabczyńskiej było legalne? Jest decyzja sądu w sprawie byłej dyrektorki zoo

Źródło: KPP Wolsztyn

Mateusz Witczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl