Coraz więcej uczniów rezygnuje z udziału w lekcjach religii. Wielu z nich korzysta z prawa, które przysługuje im po ukończeniu 18 roku życia. Dane potwierdzają, że zainteresowanie rezygnacją z tego przedmiotu szkolnego z roku na rok jest coraz większe.
Lekcje religii we wszystkich szkołach są nieobowiązkowe. Tym samym uczniowie za zgodą rodziców, jeśli są niepełnoletni, mogą nie uczęszczać na te zajęcia. W ostatnim czasie taka możliwość jest chętnie wykorzystywana przez młodych ludzi. Zainteresowanie rezygnacją z tego przedmiotu szkolnego z roku na rok jest coraz większe.
Wśród powodów rezygnacji wskazywanych przez uczniów i ich rodziców najczęściej wymieniane są np.: terminy lekcji, religia często odbywa się na pierwszej lub ostatniej godzinie czy niezgadzanie się
z nauką kościoła i działalnością księży.
Dane potwierdzają
Według badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) ponad połowa badanych uczniów uważała (52 proc. w roku 2018) i uważa (54 proc. w roku 2021), że nauczanie religii
powinno odbywać się w szkołach, w ramach lekcji nieobowiązkowych.
„Problem w tym, że odsetek uczniów uczęszczających na lekcje religii obniża się. Począwszy od roku szkolnego 1990/1991 (gdy wprowadzono lekcje religii do szkół, a CBOS po raz pierwszy pytał o nie uczniów) obserwowaliśmy trend wzrostowy – w 2010 roku 93 proc. badanych uczestniczyło w lekcjach religii. Od tamtej pory wskaźnik ten zaczął spadać: w 2018 roku 70 proc. uczniów deklarowało udział w tych lekcjach, a w roku 2021 – 54 proc. Może dlatego, że opinia o nich jest umiarkowana: 29 proc. ocenia je jako ciekawe, 42 proc. sądzi, że są to lekcje „jak każde inne”, a 29 proc. ocenia je jako nudne. Te oceny są nieco gorsze niż w 2018 roku. Trudno sobie wyobrazić, by lekcje nudne lub „jak każde inne” mogły przykuć czyjąś uwagę, zaciekawić, rozentuzjazmować” – wskazano w komunikacie CBOS „Polski pejzaż religijny – z bliższego planu”.
Uczęszczanie na lekcje religii zależy oczywiście od osobistej religijności: częściej uczestniczą w nich uczniowie wierzący i praktykujący (choćby nieregularnie). Udział w tym przedmiocie zależy też od środowiska rodzinnego i szerszego otoczenia społecznego.
„Badani uczniowie w wieku 17-19 lat uczestniczą w lekcjach religii częściej, jeśli matka praktykuje regularnie, a ponad dwukrotnie rzadziej, jeśli w ogóle nie praktykuje (odpowiednio 71 proc. i 33 proc.); częściej, jeśli matka ma wykształcenie podstawowe lub zawodowe, a niemal dwa razy rzadziej, jeśli ma wykształcenie wyższe (odpowiednio 64 proc. i 35 proc.); częściej, jeśli mieszkają na wsi, a cztery razy rzadziej, jeśli mieszkają w wielkim mieście (odpowiednio 69 proc. i 14 proc.)” – dodano w raporcie CBOS.