Lech Poznań wygrywa 2-0 z Djurgarden w 1/8 Ligi Konferencji Europy!

Lech Poznań zasłużenie wygrywa w meczu 1/8 Ligi Konferencji Europy z drużyną Djurgarden 2-0, przez zdecydowaną większość meczu kontrolując sytuację boiskową. Kolejorz zaprezentował się dużo lepiej w grze ofensywnej od szwedzkiego zespołu, konsekwentnie wykorzystując stworzone sytuacje. Zdobywcami bramek byli – obrońca Antonio Milić oraz rezerwowy Filip Marchwiński.

PIERWSZA POŁOWA

Przez pierwsze pół godziny meczu Lech Poznań – Djurgarden, dominowała głównie gra w środku pola, a zawodnicy obu zespołów rzadko konstruowali sytuacje strzeleckie. Dobrą okazję dla drużyny z Poznania miał w 13 minucie Filip Szymczak, oddając groźny strzał z krawędzi pola karnego, który obronił szwedzki bramkarz Jacob Zetterstorm. Kilka minut później, najgroźniejszy piłkarz w ofensywie Djurgarden – Joel Asoro minął się z piłką w dogodnej okazji, dzięki czemu piłkarze i kibice Lecha mogli odetchnąć z ulgą. W 39 minucie Lech Poznań został nagrodzony rzutem wolnym za faul na Mikaelu Ishaku. Stały fragment gry został zakończony trafieniem z główki Antonio Milicia, po dośrodkowaniu Joela Pereiry. Obraz meczu odmienił się po golu zdobytym przez chorwackiego stopera Kolejorza i ostatnie 6 minut połowy zdominował Lech Poznań. W 42 minucie strzałem z dystansu wynik na 2-0 mógł podwyższyć Skóraś, aczkolwiek znów świetnie interweniował Jacob Zetterstorm. Po pierwszej połowie Lech mógł się pochwalić zdecydowaną przewagą strzałów nad szwedzką drużyną (7-1). Mecz obfitował w bardzo dużą liczbę fauli, ale pomimo to pani arbiter Stéphanie Frappart nie ukarała w pierwszej połowie żadnego piłkarza kartką.

DRUGA POŁOWA

Druga połowa zaczęła się dużo gorzej dla Lecha, przez pierwsze minuty tej odsłony inicjatywę przejął wicemistrz Szwecji. W 57 minucie Oliver Berg znalazł się w wyśmienitej sytuacji, aczkolwiek jego strzał otarł się o poprzeczkę bramki Bednarka. Chwilę później VAR sprawdzał czy żaden z zawodników Kolejorza nie dotknął piłki ręką w swoim polu karnym, ale na szczęście dla drużyny z Poznania, był to fałszywy alarm. W 83 minucie rezerwowy Filip Marchwiński zdobył bramkę z ostrego kąta, po podaniu Adriela Ba Loua. Marchwiński w pełni zasłużył na tego gola, gdyż to on zainicjował akcję, w sprytny sposób przejmując piłkę od obrońcy Djurgarden. W 95 minucie meczu Michał Skóraś mógł zdobyć gola na 3-0, jednakże oddał za mocny strzał.

Lech Poznań 2-0 Djurgarden

1-0 Milić 39’
2-0 Marchwiński 82’

Lech Poznań zagrał składem:

Bednarek
Dagerstal – Karlstorm – Milić

Pereira – Sousa – Murawski – Rebocho

Skóraś – Ishak – Szymczak

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl