Lech, Legia i Raków walczą o talent z Islandii. Frederiksen odegra kluczową rolę?

Z klubów Ekstraklasy to Lech Poznań ma być najbliżej ściągnięcia islandzkiego supertalentu. Konkurencja jest jednak również za granicą.

Zimowe okno transferowe ruszyło pełną parą. Kibice w oczekiwaniu na pierwsze potwierdzone transfery przyglądają się kolejnym doniesieniom o potencjalnych wzmocnieniach. Tych nie brakuje, a największe zamieszanie wywołał wokół siebie utalentowany pomocnik z Islandii. Mowa o Gíslim Thórdarsonie, 20-latku występującym na co dzień w barwach tamtejszego Vikingura.

Padła oferta

Skauci widzą w nim ogromny potencjał. Nic więc dziwnego, że pragnie go czołówka Ekstraklasy. Zainteresowane ściągnięciem talentu są zarówno Lech Poznań, jak i Raków Częstochowa oraz Legia Warszawa. Zdaniem „Przeglądu Sportowego Onet” dwa pierwsze kluby miały już złożyć za niego oferty, które jednak dla ekipy z Rejkiawiku okazały się za niskie.

Lech najbliżej?

Z kolei, jak podaje Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, zarówno ekipa z Poznania, jak i z Częstochowy mają szansę zakupić 20-latka za około 600 tysięcy euro. Jak na polskie realia to sporo, chociaż przypomnijmy, że Kolejorz był w stanie wydać 1,8 miliona euro na Aliego Gholizadeha. W tym sezonie sytuacja wygląda jednak zgoła inaczej. Przy słabym sezonie i braku europejskich pucharów w kasie klubowej mogą być braki.

Według Włodarczyka mimo wszystko to właśnie Lech Poznań ma być w lepszej pozycji do pozyskania Thórdarsona. Dużym plusem dla samego zawodnika miałby być duński szkoleniowiec Niels Frederiksen. W tym przypadku należy jednak nadmienić, że Kolejorz powalczy o transfer nie tylko z polskimi, ale także szwedzkimi i duńskimi klubami.

Kim jest ten 20-latek?

Młodziutki Thórdarson to ogromny talent. Miał okazję rozwijać się już w młodzieżowych zespołach włoskiej Bologni. W tym sezonie rozegrał już 14 spotkań w europejskich pucharach i pomógł drużynie w kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy. W niej zdobył również pierwszą asystę. Islandczyk głównie skupia się jednak na zadaniach defensywnych i ma do tego dobre warunki. 20-latek mierzy 191 centymetrów wzrostu. Doświadczenie zdobywał również w młodzieżowych reprezentacjach Islandii, dla których zagrał już 17 spotkań.

Czytaj także: Kontrowersje wokół niemieckich tramwajów. MPK tłumaczy ich zakup

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl