Poznański ksiądz, Daniel Wachowiak, tym razem postanowił upomnieć rodziców dzieci, które w czasie mszy mu przeszkadzają swoim zachowaniem. Ksiądz zapewnia, że wie, o czym myślą dzieci w czasie mszy i że ich zachowanie ma związek z zaangażowaniem rodziców we mszę.
O czym myślą dzieci w czasie kazania?
Według teorii księdza Wachowiaka, dzieci wiedzą, o czym myślą ich rodzice w czasie kazania i jeśli nie są zaangażowani w jego słuchanie, to dzieci zaczynają rozrabiać w kościele.
-Natomiast jeżeli chcesz powiedzieć kazanie sensowne i rodzic nie reaguje, to znaczy czasami widzę rzeczywiście, tak usiądę i nawet nie chcę myśleć o słowie Bożym i pozwala, dziecku na robienie wszystkiego, powiem szczerze, takiej okoliczności czasami mam ochotę przerwać kazanie i powiedzieć słuchajcie kochani może nie chcecie dzisiaj słowa bożego — mówi w nagraniu umieszczonym na Twitterze ksiądz.
Msze dla dzieci laicyzują?
Duchowny krytykuje też msze dla dzieci. – Ktoś powie, ale są msze dla dzieci. One przyciągają te dzieciaki. Jaki jest tego efekt? Właśnie paręnaście lat temu byłem jednym z tych, który mówił, że to jest bardzo niebezpieczne, że może się wydarzyć laicyzacja młodych. Uważam, że pośrednio tego typu msze się do tego przyczyniły. Gdzie są ci młodzi, wychowani na mszach z udziałem dzieci?
Czytaj także: Ten autobus wiózł dzieci na wakacje. Nadwozie skręcone było drutem!