Pomimo zaangażowania kibiców z całej Polski oraz wsparcia klubów i instytucji, fani Lecha Poznań nie zdobyli tytułu najlepszych kibiców. Zestawienie przygotował popularny niemiecki YouTuber Fiago na swoim profilu na platformie X.
Dotychczas Lech Poznań raczej pewnie przechodził poszczególne etapy głosowania. W finale trafił na turecki Galatasaray – najbardziej utytułowany klub z tego kraju. Starcie przyciągnęło rekordową liczbę internautów. Post wyświetliło ponad sześć milionów osób, a swój głos oddało niemal 330 tysięcy z nich. To najlepszy wynik frekwencyjny w plebiscycie, który i tak cieszył się sporą popularnością jak na oddolny projekt jednego z użytkowników.
Polscy kibice byli jednymi z najbardziej zaangażowanych w plebiscyt. Do półfinałów dostały się aż trzy drużyny z Ekstraklasy. Ostatecznie to fani Lecha Poznań znaleźli się w finale, ale mogli liczyć na duże wsparcie. Z pomocą przyszli nie tylko przedstawiciele zaprzyjaźnionych klubów, takich jak na przykład Arka Gdynia, ale również ci, którzy z wieloletnich zaszłości nie pałają do siebie wielkim entuzjazmem. I tak do głosowania na poznańskich kibiców zachęcała nawet Legia Warszawa.
W akcję włączyły się również profile Ekstraklasy i marki PlayStation. Ci ostatni powołali się na zbieżność kolorów swojego brandingu z barwami Lecha Poznań. Sam Kolejorz zachęcał kibiców do zaangażowania, publikując wpis z przerobionym obrazem „Odsiecz wiedeńska” Jana Matejki. Twarz Jana III Sobieskiego zastąpiono podobizną zwanego już zwyczajowo przez fanów „królem” kapitana Kolejorza – Mikaela Ishaka.
Zaangażowanie wydawało się opłacać, ponieważ w początkowej fazie to Lech miał więcej głosów. Jednak zwolennicy tureckiej drużyny szybko wyrównali straty, a potem przegonili rywali. Ostatecznie pojedynek zakończył się wynikiem 65 procent dla Galatasaray i 35 procent dla Lecha Poznań.
Let’s all do the Poznań to unikat w skali świata
Drugie miejsce w plebiscycie to i tak duże osiągnięcie. Poznańscy fani znani są w piłkarskim półświatku bardzo dobrze. A popularny sposób dopingu, polegający na odwróceniu się tyłem do boiska i podskakiwaniu wszystkich osób na trybunie, znalazł nie tylko naśladowców na całym świecie, ale został nazwany „Let’s all do the Poznań!”. Hasło trafiło nawet do brytyjskiego słownika. To osiągnięcie, którego kibicom Kolejorza nikt nie odbierze.
Kibice Lecha będą mieli okazję, by pokazać, jak skutecznie potrafią wspierać swój klub, podczas meczu z Pogonią Szczecin, który odbędzie się 19 października. Na dzień przed spotkaniem klub wyprzedał praktycznie wszystkie bilety, a żeby zapełnić każde krzesełko na stadionie, zaapelował do posiadaczy karnetów, by oddali swoje miejsce, jeśli nie są w stanie pojawić się na meczu.