Po przeniesieniu kolejnych 4,7 tys. amerykańskich żołnierzy na wschodnią granicę Polski, będzie ich w naszym kraju ponad 10 tys. Do Polski trafiło też 12 śmigłowców szturmowych. 5 wojskowych śmigłowców lądowało dzisiaj w Poznaniu.
Andrzej Duda podpisał pozwolenie na to, by kolejne 4,7 tys. amerykańskich żołnierzy zostało przeniesionych do Polski. Już teraz w naszym kraju jest ich ok. 6 tys., a w całej Europie 70 tys. Wschodnią flankę NATO mają zasilić wojskowi z 82. dywizji powietrznodesantowej z bazy Fort Bragg w Karolinie Północnej. Wśród nich znajdą się specjaliści w zakresie logistyki i medycyny. Będą stacjonować m.in. na lotnisku Rzeszów – Jasionka, poligonie w Nowej Dębnie pod Rzeszowem i w Mielcu.
Amerykańskie oddziały stacjonują również na zachodniej części kraju. Między innymi na lotnisku w Krzesinach wylądowało 5 wojskowych śmigłowców. Prawdopodobnie były to amerykańskie CH-47 Chinook. Ponadto, jak poinformował amerykański Departament Obrony, 12 śmigłowców szturmowych AH-64 zostanie przebazowanych z Grecji do Polski.
Ten personel jest przenoszony, aby uspokoić naszych sojuszników, powstrzymać wszelką potencjalną agresję przeciwko państwom członkowskim NATO, a także, aby szkolić się z siłami państwa-gospodarza” – czytamy w komunikacie Departamenty Obrony USA.
Zarówno amerykańscy, jak i polscy żołnierze biorą udział w międzynarodowym szkoleniu Saber Strike 2022. Jest wśród nich 1300 polskich wojskowych, w tym żołnierze Obrony Terytorialnej.
Do zadań terytorialsów należy wsparcie polskich Wojsk Lądowych oraz amerykańskich sojuszników, którzy przemieszczają się z Niemiec do państw bałtyckich. Żołnierze WOT czuwają nad drożnością szlaków komunikacyjnych i zabezpieczają przemieszczenie sił. – informuje płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT.