Kolegium Sędziów przyznało, że bramka Lechii Gdańsk w meczu z Lechem Poznań została zdobyta nieprawidłowo.
Podczas ostatniej kolejki PKO BP Ekstraklasy Lech Poznań zmierzył się z Lechią Gdańsk na wyjeździe. Spotkanie potoczyło się bardzo źle dla Kolejorza. Już w 14. minucie czerwoną kartkę obejrzał bowiem Alex Douglas. Co więcej, tuż przed zejściem do szatni gospodarze wyszli na prowadzenie. Bramkę na 1:0 strzelił Tomas Bobcek.
Nieprawidłowa bramka
To właśnie ta sytuacja wywołała wiele kontrowersji. Kiedy słowacki napastnik oddawał strzał, jego kolega z zespołu zasłaniał pole widzenia bramkarza Bartosza Mrozka. Piłkarz stojący przed golkiperem znajdował się na pozycji spalonej. Co ważne, w tamtym momencie linię spalonego wyznaczała piłka, ponieważ zawodnik zasłaniający Mrozka znajdował się za wszystkimi zawodnikami z pola.
Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej przeanalizował tę sytuację i przyznał, że arbiter Łukasz Kuźma popełnił w tym meczu błąd. W analizie przygotowanej dla kibiców skupiono się jednak nie na meczu Lecha Poznań, a na sytuacji ze spotkania Puszczy Niepołomice i Zagłębia Lubin.
Skupimy się na innym meczu
W meczu Lechii Gdańsk z Lechem Poznań miał miejsce sędziowski błąd. Przy bramce dla gospodarzy zaistniał spalony z tytułu wyraźnego zasłonięcia bramkarzowi pola widzenia przez zawodnika znajdującego się na pozycji spalonej. Skoncentrujemy się zatem na zdarzeniu ze spotkania Puszcza Niepołomice – Zagłębie Lubin – napisano w Klipie Tygodnia PZPN.
Sytuacja ze spotkania Puszczy była zbliżona do tej z Gdańska. Tam jednak decyzję o uznaniu bramki według Kolegium Sędziów podjęto prawidłowo.