Na czwartkowym meczu Lecha na pewno pojawi się 2 tysiące kibiców gości. Jak podaje jednak szwedzka strona, do Poznania przyjedzie nawet dodatkowe 4 tysiące fanów.
OSTATNIE BILETY
Już w czwartek 9 marca Lech Poznań zagra jeden z najważniejszych meczów w sezonie. Kolejorz zmierzy się w 1/8 finału Ligi Konferencji ze szwedzkim Djurgarden. Lech Poznań specjalnie na ten mecz udostępnił trzecie piętro Kotła, najgłośniejszej trybuny stadionu. Dzięki temu 9 marca na obiekt będzie mogło wejść nawet 40 tysięcy osób. Już teraz wiemy, że frekwencja może być rekordowa. Zostało niecałe 2 tysiące niewykupionych wejściówek.
NAWET KILKA TYSIĘCY SZWEDÓW
Co więcej, 2 tysiące miejsc na stadionie zajmą w swoim sektorze kibice przyjezdnych. Jak jednak mówi nam Maciej Henszel, rzecznik prasowy Lecha Poznań, fanów Djurgarden może przyjechać dużo więcej. Strona szwedzka przekazała, że kibiców, którzy nie mają wejściówek na mecz, może przyjechać od tysiąca do 4 tysięcy. Będą oni chcieli wspólnie obejrzeć mecz przed telewizorami, czując klimat miasta.